Mija już kilkanaście dni od rozstania Joanny Racewicz z TVP. Została zwolniona na promowanie odchudzającej „diety pudełkowej" na swoim Instagramie. Zdaniem jej szefów było to niezgodne z etyką dziennikarską. Jak donosi magazyn „Flesz" pojawiają się jednak coraz głośniej opinie, że był to tylko pretekst, aby pozbyć się dziennikarki, która nie odnajdowała się w formule telewizji śniadaniowej.

Reklama

Joanna Racewicz odchodzi z TVP po 20 latach! Wydała OŚWIADCZENIE w sprawie zawieszenia w TVP!

Dlaczego Racewicz odchodzi?

Drgnięcia oglądalności w dół, gdy pani Racewicz pojawiała się na ekranie, były chyba zbyt duże. Najwyraźniej szefowie stracili cierpliwość. Jako prezenterka telewizji śniadaniowej nie budziła sympatii. Miała chmurne spojrzenie, była sztywna, „nie przechodziła przez szkło”, jak to się mówi w żargonie telewizyjnym. Śniadanie przecież trzeba jeść w takim towarzystwie, aby jedze - nie smakowało - tłumaczy prof. Maciej Mrozowski w rozmowie z „Fleszem".

Joanna Racewicz wydała oświadczenie, w którym pisze, że do TVP już nie wróci. Na razie nie wiadomo, aby miała się pojawić w którejś z innych polskich stacji telewizyjnych. Co ją czeka? O tym czytaj w najnowszym numerze magazynu „Flesz".

Zobacz także

Wiemy, kto zastąpi Joannę Racewicz w "Pytaniu na śniadanie"!

Joanna Racewicz była związana z TVP prawie 20 lat, prowadziła między innymi „Panoramę", z której zwolniono ją dwa lata temu i wtedy przeniesiono do „Pytania na śniadanie"

ONS

Reklama

Na ostatniej prezentacji wiosennej ramówki TVP dziennikarka jeszcze była i zaprezentowała się w nowej fryzurze i szczuplejsza.

East News
Reklama
Reklama
Reklama