Reklama

Joanna Opozda była jedną z 12 osób oskarżonych o nielegalne promowanie napojów alkoholowych w mediach społecznościowych. Choć aktorka miała pojawić się w sądzie w lutym tego roku, nie otrzymała pisma z wezwaniem na rozprawę z powodu problemów z aktualizacją adresu korespondencyjnego. Dopiero we wtorek, 18 marca, osobiście stawiła się przed sądem i złożyła obszerne wyjaśnienia.

Reklama

Joanna Opozda w sądzie

Joanna Opozda, popularna aktorka, znalazła się w centrum medialnej uwagi po tym, jak stanęła przed sądem w Warszawie. Sprawa dotyczy oskarżenia o nielegalne reklamowanie alkoholu w mediach społecznościowych, co stanowi poważne naruszenie przepisów prawa w Polsce. Podczas rozprawy aktorka stwierdziła, że była przekonana o legalności swoich działań, ponieważ agencja reklamowa, z którą współpracowała, zapewniała ją, że kampania reklamowa alkoholu jest zgodna z obowiązującymi przepisami.

Od początku pytałam agencję, czy to jest legalne działanie. Agencja poinformowała mnie, że tak jest i wielokrotnie zapewniała mnie SMS-owo i elektronicznie, że jest to legalne. Zapewniała mnie, że ma swojego prawnika, z którym mogę się skontaktować i upewnić, że wszystko jest w porządku
- tłumaczyła się Opozda, cytowana przez 'Fakt'.

Podczas przesłuchania Joanna Opozda nie przyznała się do winy. W swoich zeznaniach podkreśliła, że nie miała świadomości, iż jej działania mogą naruszać prawo. Jak twierdzi, była przekonana, że firma, która odpowiadała za organizację kampanii reklamowej, posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie, by zapewnić jej, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami prawa.

Zapewniono mnie, że nie mam o co się martwić i wszystko jest zgodne z prawem. (...) Mimo wszystko, nie chcąc budzić jakichś kontrowersji i tworzyć problemów, usunęłam ten post w ciągu kilkunastu godzin. Jeszcze na stories zamieściłam oficjalne przeprosiny. Powiedziałam, że przepraszam i zostałam wprowadzona w błąd przez agencję, a mój błąd jest taki, że jej zaufałam
- dodała aktorka.

Konsekwencje prawne dla celebrytów promujących alkohol

Sprawa Joanny Opozdy nie jest odosobnionym przypadkiem wśród celebrytów i influencerów, którzy angażują się w promowanie produktów w swoich mediach społecznościowych. W Polsce przepisy dotyczące reklamy alkoholu są bardzo restrykcyjne i zabraniają promowania takich produktów w miejscach publicznych, w tym w internecie. Mimo to, niektórzy celebryci, jak Opozda, sądzili, że ich działania mogą odbywać się bez konsekwencji prawnych, szczególnie gdy współpracują z profesjonalnymi agencjami reklamowymi. Jednak, jak pokazuje ta sprawa, influencerzy powinni być bardziej świadomi odpowiedzialności prawnej, jaka wiąże się z ich publicznymi działaniami.

Zobacz także:

Reklama
WOJCIECH STROZYK/REPORTER/East News
Reklama
Reklama
Reklama