Reklama

Gwiazdy często narzekają na swoja popularność. Największą przeszkodą dla nich jest obecność paparazzi na każdym kroku. Joanna Moro znalazła jednak inny sposób na fotoreporterów, który, jak sama twierdzi, sprawdza się bardzo dobrze. Zobacz: Gwiazdy toczą walki z paparazzi. Moro znalazła na nich inny sposób

Reklama

Nie da się ukryć, że kariera aktorki rozwija się bardzo prężenie i Moro nieustannie dostaje propozycje z zagranicy. Gwiazda właśnie rozpoczęła pracę nad nową produkcją, jaką jest rosyjski film "Ryżyja sobaka", czyli "Rudy pies". Jak podaje "Rewia" to dzieło, które fabułą będzie przypominało polski serial "Czterej pancerni i pies". Moro twierdzi, że ta rola jest przełomowa:

Moja rola jest nieduża, ale przełomowa. Zagram nieprzystępną i chłodną panią konduktor. Jeszcze nigdy nie grałam złej postaci w mundurze, więc to nowe wyzwanie.

Jesteście ciekawi?

Zobacz na Polki.pl: Ten fakt Joanna Moro wolałaby ukryć przed światem

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama