Reklama

Już w najbliższy piątek Joanna Moro powalczy z Anetą Zając o główną nagrodę w "Tańcu z Gwiazdami", czyli Kryształową Kulę i 100 tysięcy złotych. Obie panie od samego początku są ulubienicami widzów i bez większych problemów przechodziły do kolejnego odcinka. Każda z nich poświęca również większość wolnego czasu na treningi ze swoimi tanecznymi partnerami. Utarło się, że osoba, która wygra program staje się również gwiazdą stacji w której jest on nadawany. W przypadku Moro byłby to duży zwrot w jej karierze, ponieważ do tej pory związana była z konkurencją. Przypomnijmy: Nina Terentiew chce zatrzymać Moro w Polsacie? Mamy jej komentarz

Reklama

Od kilku tygodni nieoficjalnie mówiło się, że na Joannę Moro czeka ciekawa rola młodej pani weterynarz w serialu TVP "Blondynka". Do tej pory w tę postać wcielała się Julia Pietrucha, która jednak zdecydowała się nie brać udziału w zdjęciach do trzeciego sezonu produkcji. Moro miała silną konkurencję, bowiem jej rywalkami były Joanna Koroniewska i Barbara Kurdej-Szatan. Dziś możemy już już oficjalnie potwierdzić, że to właśnie Joannie udało się wygrać i to ją zobaczymy w roli Sylwii w hitowej pozycji Telewizji Polskiej. Aktorka pojawiła się już w programie "Świat się kręci" i zdradziła co jeszcze zmieni się w tym sezonie.

Scenariusz jest bardzo ciekawy, pojawiają się nowe postacie. Jest bardzo ciekawa postać Ukrainki, którą zagra gwiazda ukraińskiej sceny filmowej - zdradziła Joanna Moro w programie "Świat się kręci".

Zdjęcia rozpoczną się pod koniec maja bieżącego roku, czyli chwilę po zakończeniu "Tańca z Gwiazdami". Serial natomiast zostanie wyemitowany jesienią. Cieszycie się?

Zobacz: Pietrucha zrezygnowała z roli w hitowym serialu. Kto ją zastąpi?

Reklama

Moro cała we łzach na rozdaniu nagród:

Reklama
Reklama
Reklama