Reklama

Joanna Majstrak nie przepada za przygodami Anastazji Steel i Christiana Greya. Aktorka przed kamerą Party.pl zdradziła, że jej zdaniem hitowa trylogia E.L. James oraz filmy, który powstają na jej podstawie przedstawiają nieprawdziwy, a wręcz naiwny obraz kobiecej seksualności. Przypomnijmy, że główna bohaterka Anastazja Steel odkrywa intymną sferę życia seksualnego pod okiem swojego bardziej doświadczonego ukochanego, Christiana Greya, który dostarcza jej tyleż samo bólu, co rozkoszy. Według Joanny Majstrak, utrata dziewictwa w prawdziwym życiu wygląda zupełnie inaczej. Posłuchajcie!

Reklama

Sprawdź: Książki podobne do "50 twarzy Greya". Jakie polecamy?

Zobacz też: Zachwycająca Dakota Johnson i skromny Jamie Dornan na europejskiej premierze nowego "Greya" ZDJĘCIA

A czy Joanna Majstrak sama zagrałaby w "Pięćdziesięciu twarzach Greya" lub podobnym filmie, przepełnionym odważnymi scenami? Odpowiedź w materiale wideo.

Polecamy: Dakota Johnson zaliczyła wpadkę na premierze "Ciemniejszej strony Greya"? Zobaczcie tylko, co się stało z jej... biustem

Joanna Majstrak nie jest fanką serii o Anastazji Steel i Christianie Greyu.

East News
Reklama

Aktorka uważa, że w filmie przedstawiono naiwny obraz seksualności.

East News
Reklama
Reklama
Reklama