Joanna Krupa przy okazji każdej wizyty w Polsce stara się maksymalnie wykorzystać czas spędzony w Warszawie - głównie pod względem zawodowym. W tym tygodniu nie tylko poprowadziła wielki finał Top Model, ale zadała też szyku w programie konkurencyjnej dla TVN-u stacji. Przypomnijmy: Krupa nawet w garniturze wygląda sexy. Postawiła na bardzo głęboki dekolt

Reklama

Popularna "Dżoana" opowiedziała w "Świat się kręci" o swoich początkach w Ameryce. Modelka wyjechała tam z rodzicami jeszcze jako dziecko, ale nie miała łatwego startu. Gwiazda zdradziła, że jej rodzice dużo pracowali, a i tak było im ciężko. Co więcej, była też narażona na wyzwiska w szkole. Dzieci żartowały z jej koloru włosów i nie tylko. Ciekawe, co teraz myślą widząc swoją koleżankę w kolorowych magazynach?

W Warszawie się urodziłam, ale wyjechaliśmy jak miałam 5 lat. Mama była pielęgniarką, a tata inżynierem. Było bardzo trudno. Widziałam jak rodzice ciężko pracowali. Śmiali się ze mnie w szkole, że jestem głupią blondynką i Polką - wyznała Krupa.

Trudny początek nie przeszkodził Krupie w wybiciu się na amerykańskim rynek. Kibicujecie jej karierze za Oceanem?

Zobacz: Krupa parodiuje Biebera w programie Młynarskiej. Bardzo wczuła się w rolę

Zobacz także

Reklama

Joanna Krupa na planie programu "Świat się kręci":

Reklama
Reklama
Reklama