Wszystko działo się tak szybko! I nagle na świecie pojawiła się Laura”, mówił wzruszony Karol Strasburger (72) w rozmowie z dziennikiem „Fakt” tuż po narodzinach córeczki. „Nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę moje kobiety do domu”, dodał aktor, którego od lat podziwiamy jako gospodarza telewizyjnej „Familiady”.

Reklama

W tym roku życie Karola wyraźnie przyspieszyło. W sierpniu ożenił się ze swoją menedżerką Małgorzatą Weremczuk (35).

„Na mojej drodze los postawił wspaniałą kobietę. Mądrą, troskliwą i czułą. Małgonia wniosła do mojego życia radość i światło. Dziękuję ci za to, żono”, mówił podczas wyjątkowo kameralnego przyjęcia weselnego, na które państwo młodzi zaprosili jedynie 30 osób.

Zobacz także: Jak Karol Strasburger radzi sobie w roli ojca? Zobaczcie, co nam zdradził

Reklama

A jaka była historia ich miłości?

Reklama
Reklama
Reklama