Jennifer Aniston sprawdzi się jako reżyser
Aktor po drugiej stronie kamery to dobry pomysł?
Jennifer Aniston od dawna marzyła by stanąć po drugiej stronie kamery. Co prawda nie będzie to hollywoodzka megaprodukcja, ale cel jest naprawdę szczytny.
Gwiazda chce nakręcić film o raku piersi i profilaktyce, dzięki której wykryty wcześnie nowotwór można wyleczyć. Podobno Jennifer od dawna poszukuje alternatywnych dróg rozwoju swojej kariery. Czyżby dlatego, że jak sama nie raz powiedziała ma problem z tym, że się starzeje?
Czyżby nie chciała już więcej pojawiać się na ekranie? Przypomnijmy, że aktorka zażądała dodatkowego i bardzo kosztownego retuszu swojego ciała w filmie The Switch, bo jak twierdziła wygląda za staro. Scenariusz filmu nie wymagał jednak od 41-letniej gwiazdy nienagannego wyglądu bowiem grała rolę czterdziestolatki, która za wszelką cenę chce zajść w ciążę.
Tak czy owak, uważamy, że inicjatywa opowiedzenia o raku w przystępny sposób jest bardzo potrzebna, a więc gratulujemy chęci i zapału.
pijavka