Nowe fakty w sprawie Jarosława B. Pomorski adwokat rzucił zupełnie inne światło na całe zdarzenie
Nowe fakty w sprawie Jarosława B. Pomorski adwokat rzucił zupełnie inne światło na całe zdarzenie
Media zelektryzowała wiadomość o zatrzymaniu Jarosława B., do którego doszło 16 kwietnia. Były piłkarz Lechii Gdańsk, według relacji jej pełnomocnika, miał się dopuścić brutalnego gwałtu na swojej znajomej. Do zdarzenia miało dojść w znanym sopockim hotelu. Kobieta oskarża Jarosława B. o to, że odurzył ją narkotykami i wykorzystał. Pełnomocnik kobiety twierdzi, że jego klientka jest w bardzo złym stanie psychicznym. Teraz o całej sprawie wypowiedział się pomorski adwokat, który rzucił na zdarzenie nowe światło.
Czy Jarosław B. dopuścił się brutalnego gwałtu?
Jako pierwsze o całej sprawie poinformowało radio RMF FM. Błyskawicznie zainteresowały się tym również inne media. Pełnomocnik kobiety udzielił kilku bardzo mocnych wypowiedzi, w których opisuje stan zdrowia swojej klientki.
Jej stan jest bardzo zły. To młoda osoba, która przeżywa głęboką traumę. Wciąż potrzebna jest jej opieka lekarska w związku z tym, że niektóre obrażenia fizyczne doznane w wyniku tego brutalnego gwałtu są poważne - powiedział Oskar Skibicki w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Dziennikarz tej samej gazety rozmawiał także z jednym z pomorskich adwokatów (zachowuje anonimowość), który ma swoje zdanie na temat całego zdarzenia.
Jarosław B. znał tę kobietę od pewnego czasu i w weekend imprezowali razem. Później ona zażądała pieniędzy. Podobno około 2 tysięcy złotych. Mężczyzna odmówił zapłaty, więc zgłosiła gwałt, przymuszenie do seksu. Wydaje mi się, że przed zarzutem powinny wybronić go zapisy SMS-ów albo jakiejś innej formy kontaktu między nimi - przekonuje adwokat.
Zobacz także: Jarosław B. zatrzymany przez policję w Sopocie! Chodzi o przestępstwo przeciwko wolności seksualnej
Jarosław B. jest niewinny?
Mecenas Olga Jądraszko w rozmowie z serwisem Fakt24 przekonuje, że jej klient jest niewinny. Według niej cała sprawa przypomina tę sprzed kilku lat, kiedy to piłkarz Leicester City również został niesłusznie oskarżony o gwałt.
Mamy szereg wniosków dowodowych, które zamierzamy złożyć w Prokuraturze. Po zbadaniu wszystkich aspektów sprawy nie wykluczamy też złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Najbliższe dni będą kluczowe, jednak istnieje możliwość, że cała sytuacja zmieni się diametralnie na korzyść mojego klienta - powiedziała pełnomocniczka Jarosława B. (...) Oskarżenia kierowane przeciwko niemu nie są oparte na prawdzie. Na tę chwilę nie zostały mu jeszcze postawione zarzuty, a postępowanie jest w sprawie, a nie przeciwko osobie - dodaje Jądraszko.
Jak zakończy się cała sprawa?
Czy Jarosław B. jest niewinny?