Reklama

Monika Jarosińska, po chwilowym dramacie, znowu jest szczęśliwa. Mowa oczywiście o ojcu aktorki. Jakiś czas temu TVS wyemitowała dokument o mieszkającym w samochodzie, uzależnionym od alkoholu mężczyźnie. Informacje o sytuacji rodzinnej aktorki obiegły kolorową prasę, która oskarżała ją o brak zainteresowania własnym ojcem. Monika Jarosińska w rozmowie z AfterParty.pl przyznała wówczas, że próbowała pomagać ojcu, który świadomie wybrał takie życie (czytaj: Jarosińska dementuje plotki o ojcu).

Reklama

Po kilku miesiącach od przykrej sytuacji mężczyzna przeprosił córkę za udzielenie wywiadu dla telewizji, który wywołał prawdziwą lawinę oskarżeń.

- Powiedział mi, że nie pije od miesiąca i wynajął sobie mieszkanie, żeby nie nocować w samochodzie. Przeprosił za kłopoty, które mi sprawił, udzielając wywiadu lokalnej telewizji... Przeprosił też za to, że nie odezwał się do mnie, gdy tuż przed świętami Bożego Narodzenia szukałam go po całym Będzinie, by spędzić z nim Wigilię. Jestem bardzo szczęśliwa, że mój ojciec zrozumiał wreszcie, że alkohol nie może rządzić jego życiem i stara się wyjść na prostą - zdradziła piosenkarka w rozmowie z "Twoim Imperium".

Szczęśliwa Monika Jarosińska wierzy, że jej ojciec wygra z nałogiem i już za kilka miesięcy będzie mógł się bawić na jej weselu. Trzymamy kciuki i gratulujemy prywatnego sukcesu.

Reklama

kb

Reklama
Reklama
Reklama