Reklama

Małgorzata Halber, była gwiazda 5-10-15 oraz prezenterka telewizji muzycznej Viva, niedawno wydała swoją debiutancką książkę "Najgorszy człowiek świata", która jest w pewien sposób jej rozliczeniem się z alkoholizmem, z którym walczyła jeszcze do niedawna. W poruszającym wywiadzie szerzej opisała swój problem.

Reklama

Przypomnijmy: "Jestem alkoholiczką i będę nią do końca życia!"

Wyznanie Małgorzaty zainspirowało do coming outu innego dziennikarza - Jakuba Żulczyka, który również w rozmowie z Gazeta.pl opowiedział o swoim nałogu. Znany z felietonów dla "Elle", "Dziennika" czy obecnie dla "Wprostu", Żulczyk wydał niedawno kolejną głośną książkę pt. "Ślepnąc od świateł". Dzięki Halber pochylił się nad tematem alkoholizmu:

To wielki wstyd powiedzieć o sobie - jestem alkoholikiem i narkomanem. Gdy przyznaje się do tego na głos, po raz pierwszy, samemu nie chce się w to uwierzyć. To brzmi obco, kłuje w gardło, jest trochę jak gwałt. Parę dni temu obchodziłem swoją pierwszą rocznicę niepicia i niebrania, i dalej nie umiem powiedzieć tego głośno, dobitnie, stanowczo, podnieść rąk całkiem do góry. Gosia Halber, autorka „Najgorszego człowieka na świecie”, to zrobiła - tłumaczy

Zobacz także: jak pomóc alkoholikowi

Publikacja Małgorzaty Halber bardzo go wciągnęła. Uważa, że jest ważna dla zmiany pojmowania problemu alkoholizmu w Polsce:

Pociesza mnie to, że potrzebowała na to kilku lat i napisania całej książki. Wspaniałej i bardzo potrzebnej. Ja mam za sobą dopiero rok abstynencji. Można powiedzieć, że ukończyłem przedszkole nałogu. W ogóle nie pisałbym tego tekstu, gdyby nie ta książka, którą przeczytałem w trzy godziny, ciągiem, z PDF-owej szczotki, nie odrywając wzroku od komputera. Alkoholizm to w Polsce dla większości ludzi abstrakcja. Powszechne kojarzenie choroby to w głowach ludzi jej ostatnia, kliniczna faza. Wielotygodniowe ciągi, deliria, totalny rozpad życia rodzinnego i zawodowego, sranie i szczanie pod siebie. Amok. Degrengolada. Syf, smród. Upadek. - przyznaje

Mocna i bardzo ważne słowa.

Zobacz: Mocne wyznanie Wiśniewskiego w DDTVN: Zaszyłem się i nie piję już od...

Reklama

Wypadek pijanej Joanny L.:

Reklama
Reklama
Reklama