Jakub Rzeźniczak nie spotkał się z córką w święta? "Tatuś nawet nie zadzwonił"
Tuż przed Bożym Narodzeniem Jakub Rzeźniczak i Ewelina Taraszkiewicz walczyli w sądzie o alimenty. Jak to wpłynęło na podział czasu spędzonego z córką podczas świąt? TYLKO U NAS
Ostatnie miesiące nie są łatwe dla Jakuba Rzeźniczka. Śmierć synka Oliwiera, hejt związany ze ślubem piłkarza z Pauliną Nowicką i sądowa walka z Eweliną Taraszkiewicz o alimenty, była dla sportowca prawdziwym emocjonalnym roller coasterem. I gdy wydawać by się mogło, że okres Bożego Narodzenia sprawi, że medialny szum wokół piłkarza nieco przycichnie, na jaw wychodzą nowe fakty.
Tak wyglądały święta Jakuba Rzeźniczaka
Po rajskim miodowym miesiącu Jakuba Rzeźniczaka i Pauliny Nowickiej w Stanach Zjednoczonych, para wróciła do Polski, gdzie postanowiła hucznie świętować Boże Narodzenie. Zakochani chętnie dzielili się w sieci romantycznymi kadrami w bliźniaczych świątecznych swetrach, ale też podsycili plotki na temat ciąży Pauliny Nowickiej. I podczas gdy część internautów ruszyła z gratulacjami, zachwycając się najnowszymi zdjęciami zakochanych, inni postanowili zapytać piłkarza wprost, czy święta zamierza spędzić także w towarzystwie swojej córki, Inez.
Choć Jakub Rzeźniczak jednoznacznie nie odpowiedział na to pytanie, udało nam się dowiedzieć, że tegoroczne Boże Narodzenie córka piłkarza i Eweliny Taraszkiewicz spędziła wyłącznie z mamą i swoją babcią na Suwalszczyźnie.
- Ewelina bardzo przeżyła tegoroczne święta - mówi nam osoba z bliskiego otoczenia Eweliny Taraszkiewicz. - Kuba nie tylko nie pojawił się na rozprawie o alimenty, ale też nie spotkał się z Inez w Boże Narodzenie, choć miał ją odebrać 25 grudnia - dodaje.
Przypominamy, że choć Jakub Rzeźniczak nie pojawił się na rozprawie sądowej o alimenty, ze względu na nieobecność w Polsce, to zgodnie z sądowymi ustaleniami, proces odbył się w formie online.
Zobacz także: Świąteczne zdjęcie Jakuba Rzeźniczaka z partnerką rozbiło bank! "Będzie dzidziuś?"
Jak podkreśla nasz informator, mała Inez bardzo tęskni za tatą, który pomimo obecności w święta w Polsce, nie zdecydował się zadzwonić do dziecka.
- Tatuś [Jakub Rzeźniczak przyp. red.] nie zadzwonił nawet do dziecka na święta. Inez ostatnio widział w zeszłym roku w październiku. To bardzo odbija się na Ewelinie i jej córce, która tęskni za ojcem - zdradza Party.pl osoba z bliskiego otoczenia Eweliny Taraszkiewicz.
Pomimo stresu związanego z nieobecnością piłkarza w życiu jego córki, Ewelina Taraszkiewicz stara się w pełni poświęcić dla małej Inez. Ponadto, była partnerka Jakuba Rzeźniczaka wraz z zespołem wykwalifikowanych specjalistów organizuje akcję "Mamo pomogę Ci", polegającą na darmowych poradach dla kobiet pokrzywdzonych psychicznie i fizycznie.
Myślicie, że Jakub Rzeźniczak i Ewelina Taraszkiewicz dojdą do porozumienia, a kolejne święta Inez spędzi w towarzystwie ojca?
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak staje w obronie naturalnych ust swojej żony. "Nie może mieć zrobionych"