Reklama

Nigdy nie czułam takiej miłości i radości w życiu. Moja Asha jest największym prezentem, jaki kiedykolwiek mogłam sobie wymarzyć”, wyznała Joanna Krupa (41) w Dzień Matki – pierwszy, który mogła świętować nie tylko jako córka, ale również jako mama. 8,5-miesięczna Asha-Leigh postawiła jej świat na głowie. Modelka niedawno rozpoczęła nagrania kolejnej, dziewiątej już edycji „Top Model”, a ponieważ nie chciała rozstawać się z córeczką, zabrała ją ze sobą do Polski. Jaką Joanna Krupa jest mamą? I na jakie wartości stawia w wychowaniu?

Reklama

Jest pięknie!

Z jej instagramowych relacji, zdjęć i filmików bije ogromna radość. Widać, że jest mamą szczęśliwą i spełnioną, a do tego zaangażowaną. Joanna z Ashą-Leigh wspólnie czytają, bawią się, odpoczywają, tańczą, a nawet śpią! „Moja córka to mój świat”, „Dajesz mi miłość, o której istnieniu nie miałam pojęcia”, „Nie mam słów, żeby opisać to uczucie”, pisze gwiazda na Instagramie pod kolejnymi zdjęciami, na których tuli córeczkę z całych sił. Asha-Leigh nie tylko zdominowała media społecznościowe mamy, ale również błyskawicznie podbiła serca jej fanów. „Jestem zakochana w twoim bobasie”, przyznała aktorka Joanna Opozda, „Najsłodsza dziewczynka na Instagramie”, wtórują jej inni followersi. Wprawdzie macierzyństwo Joannę uskrzydla, jednak otwarcie mówi też ona o jego mniej komfortowych stronach. A z takimi miała do czynienia podczas ostatniego, pełnego niespodzianek, jak się okazuje, lotu z córką.

„Oficjalnie mogę zostać dodana do listy mam przybywających na miejsce z plamami z cieknącej pieluchy na ubraniach”, żartowała modelka, udowadniając, że do macierzyństwa ma sporo dystansu.

Instagram

„Ta sama Aśka”

W tym roku na plan „Top Model” Joanna wkroczyła po raz pierwszy jako mama. Czy macierzyństwo ją zmieniło?

– Ani trochę. W pewnym sensie można powiedzieć, że mamą była już podczas nagrywania poprzedniej edycji „Top Model”, w zeszłym roku, bo była wtedy w zaawansowanej ciąży. Jest cały czas tą samą Aśką. Może tylko ma luźniejszy stosunek do tego, jak wygląda. Bo ona na pierwszym miejscu jest teraz mamą, a dopiero na drugim atrakcyjną kobietą – opowiada w rozmowie z „Party” prowadzący „Top Model” Michał Piróg.

Jeszcze nie poznał małej Ashy-Leigh, ponieważ dziewczynka, ze względów bezpieczeństwa, nie odwiedza mamy na planie programu. Mimo to, jak zdradza Joanna, „bardzo miło przyjęli ją wujkowie”. Dawid Woliński, jeden z jurorów „Top Model”, przesłał jej balony, kwiaty i kołderki do łóżka.

– Z mamą Asi już planuję pierwszą wizytę u Ashy--Leigh – mówi Michał Piróg.

To właśnie mama modelki pod jej nieobecność opiekowała się wnuczką. Teraz na miejscu obecni są też tata dziewczynki, Douglas Nunes, oraz jej niania. Mimo że macierzyństwo praktycznie Joanny nie zmieniło, ona sama zmieniła swój stosunek do własnej mamy. Niejednokrotnie podkreślała, że dopiero teraz zrozumiała, jak ogromnym wyzwaniem jest wychowywanie dziecka.

„Duży szacunek dla mamy, dla każdej matki na świecie! Naprawdę życie się zmienia. Nie ma już tego wysypiania się do dziewiątej!”, żartowała gwiazda w „Dzień dobry TVN”.

Szanujmy się

Joanna stara się przekazywać córce wartości, według których sama żyje. Znana z walki o prawa zwierząt modelka od lat jest wegetarianką. Małej Ashy-Leigh, której dietę zaczęła rozszerzać w maju,również nie zamierza podawać mięsnych potraw.

„Kiedy będzie dorosła, sama zdecyduje, ale do tego czasu zapewniamy jej najzdrowsze i wolne od okrucieństwa opcje”, napisała Krupa na Instagramie.

Uczy także córkę szacunku do zwierząt – Asha-Leigh wychowuje się w otoczeniu kilku psów! „Empatia rodzi się w domu. Nikt nie przychodzi na świat ze złym sercem”, uważa gwiazda, znana ze swojego pozytywnego podejścia do życia. A jej życie, jak się wydaje, jest tak słodkie i pełne radości, jak mała Asha.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama