"Chorowałam, słyszałam że nie będę mogła mieć dzieci!" Szczere wyznanie Izabeli Tajner
"Chorowałam, słyszałam że nie będę mogła mieć dzieci!" Szczere wyznanie Izabeli Tajner
Choć ich miłości nikt nie dawał szans, są razem od ośmiu lat. A niedawno, bo 10 września, Izabela Podolec-Tajner i Apoloniusz Tajner doczekali się synka – Leopolda Apoloniusza. Mało kto wie, że Tajnerowie musieli pokonać sporo, by być tak szczęśliwymi jak w tej chwili. I nie chodzi tylko o drwiny z różnicy wieku, która wynosi 36 lat, ani o niewybredne komentarze na temat powodu. Najwięcej hejtu posypało się, kiedy zostali rodzicami. Izabela przez długi czas walczyła, by móc zostać matką!
To dla mnie tak wyczekana rola. Leopold był bardzo wyczekanym dzieckiem. Chorowałam, wiele razy słyszałam od lekarzy, że nie będę mogła mieć dziecka. To było straszne i nie chcę do tego wracać. Trzeba patrzeć na pozytywne strony w życiu i najważniejsze, że Leoś jest już z nami i jest zdrowy! – mówi „Party” szczęśliwa Izabela Tajner.
Zobacz także: Izabela i Apoloniusz Tajner po raz pierwszy pokazali syna! Zdradzili, jakim dzieckiem jest Leopold...
1 z 5
Czułam jedno, że będę w pełni szczęśliwa – i jestem. Leopold już się do nas uśmiecha – to największe szczęście – wyznała magazynowi.
I nie przejmuje się nieżyczliwymi komentarzami.
2 z 5
Państwo Tajner jednak nie chcą ukrywać swojego szczęścia. Pojawili się na kanapach „Dzień dobry TVN”, aby pokazać swojego synka. Jak radzą sobie z hejtem?
Żal mi ludzi, którzy nie mają własnego życia, ale mają czas, aby krytykować czyjeś. Mam mocny charakter i nigdy nie przejmowałam się tym, co myślą obcy dla mnie ludzie, którzy często są sami w czarnej dziurze życiowej. Mamy z Apoloniuszem rodzinę, przyjaciół, znajomych – to są dla mnie ważni ludzie. Wiem, co i dlaczego w życiu robię, dlaczego podejmuję takie, a nie inne decyzje i nie potrzebuję adaptacji przez obce mi środowisko. Dlatego pozdrawiamy wszystkich hejterow! – komentuje dla „Party” Tajner.
3 z 5
Tajnerowie mieszkają trochę w Krakowie, a trochę w Warszawie jak było do tej pory. Apoloniusz Tajner jako prezes PZN pracuje w Krakowie, ale jest też wiceprezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który znajduje się w Warszawie. Za to Izabela ma w stolicy swoją firmę Meeting Point, która zajmuje się usługami marketingowymi oraz eventowymi. Niedawno kupili mieszkanie w Wesołej, by z małym dzieckiem nie nocować po hotelach. Na razie jednak Izabela jest na urlopie macierzyńskim.
Leoś daje mi mnóstwo radości, szczęścia i miłości. Nie wyobrażam sobie na razie, by pracować na pełny etat. Niemniej jednak przy własnej działalności i rodzaju pracy jaką mam, mogę ją wykonywać z domu, gdzie mam synka obok. Docelowo pewnie tak będzie. Na razie jestem zupełnie pochłonięta macierzyństwem i to syn jest dla mnie najważniejszy – mówi nam Izabela.
4 z 5
Co mnie zaskoczyło w macierzyństwie?
Absolutnie wszystko! Cieszę się, że Leoś ma dobrego tatę i chciałabym, aby on sam był po prostu dobrym, szczęśliwym, a przede wszystkim zdrowym człowiekiem – mówi "Party" Izabela.
5 z 5
Co ciekawe Dominika Tajner, najstarsza córka Apoloniusza dopiero niedawno poznała swojego młodszego brata Leopolda. A starszy brat Tomisław jeszcze tego nie zrobił.
content:0_122470:CMNews