Izabela Janachowska wyjawiła, na co nie pozwala jej zarząd Polsatu: "Mam zabronione..."
Izabela Janachowska zdradziła, jakie obostrzenia obowiązują się w związku ze współpracą z Polsatem. Stacja ma restrykcyjne podejście?
Nie ulega wątpliwości, że ostatnie decyzje podejmowane przez Polsat są dla widzów kontrowersyjne - tuż po objęciu przez Edwarda Miszczaka stanowiska dyrektora programowego, ze stacji została zwolniona Katarzyna Skrzynecka, a niedawno Katarzyna Dowbor straciła pracę w "Nasz nowy dom". Teraz okazuje się, że również gwiazdy pracujące w Polsacie muszą podporządkować się pewnym zasadom i obostrzeniom. O tym, czego nie może robić z uwagi na współpracę z Polsatem, opowiedziała Izabela Janachowska.
Izabela Janachowska nie może robić jednej rzeczy z uwagi na współpracę z Polsatem
Choć programy emitowane przez Polsat cieszą się w Polsce dużą popularnością, telewidzowie nie kryją zdziwienia ostatnimi decyzjami podjętymi przez zarząd stacji. Chodzi między innymi o zwolnienie Katarzyny Dowbor z roli prowadzącej "Nasz nowy dom", czy wcześniejsze pożegnanie z Katarzyną Skrzynecką. Jak te zmiany odbierają gwiazdy, które nadal współpracują ze stacją?
Na ten temat wypowiedziała się Izabela Janachowska, znana z programów Polsatu - "Taniec z gwiazdami" czy "Ślubne pogotowie".
- Nic nie słyszę na korytarzach, bo na nich nie bywam. Pracuję poza stacją, więc ciężko mi powiedzieć o nastrojach. Na pewno emocje są. Zawsze zmianom towarzyszą emocje. Czas pokaże, czy doprowadzą nas do sukcesu, do lepszych oglądalności. Ja na maksa trzymam kciuki - wyznała Izabela Janachowska dla "Plejady".
Zobacz także: Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński bawią się na festiwalu w Sopocie. ZDJĘCIA
W rozmowie z "Plejadą" Izabela Janachowska wyznała też, jakie obostrzenia obejmują ją z racji współpracy z Polsatem. To spore restrykcje?
- Ja mam w ogóle zabronione czytanie komentarzy na swój temat. Stacja tak dba. Nic by to w moim życiu nie zmieniło - opowiedziała o odgórnym zaleceniu Polsatu Izabela Janachowska.
Gwiazda przyznała jednak w wywiadzie dla "Plejady", że ma wiele zawodowych obowiązków i zajęć, które nie pozwalają jej być na bieżąco z ewentualnymi plotkami i negatywnymi komentarzami na temat ostatnich decyzji władz Polsatu.
- One (plotki, negatywne komentarze - przyp. red.) na szczęście docierają do mnie z jakimś opóźnieniem, więc są w jakiś tam sposób przesiane. Nie śledzę tego na bieżąco, bo jestem ciągle w pracy - albo nagrywam "Ślubne pogotowie", albo jestem na Youtube, albo po prostu w firmie. Tych zajętości mam naprawdę dużo - podsumowała Izabela Janachowska.
Podzielacie sposób Polsatu na ograniczenie czytania przez gwiazdy stacji negatywnych komentarzy na ich temat? A może traktujecie ten zakaz raczej z przymrużeniem oka?
Zobacz także: Izabela Janachowska na spacerze z mężem i synkiem. Nie zabrakło też wizyty w restauracji. ZDJĘCIA