Reklama

Na instagramowych profilach gwiazd zaroiło się od apeli o wsparcie dla uchodźców z Ukrainy, informacji o zbiórkach żywności, ubrań i leków. Jedni robią to z potrzeby serca i poczucia obowiązku, inni uważają, że pomoże to ocieplić ich wizerunek. Ale na kontach niektórych gwiazd próżno szukać takich wpisów. Należy do nich między innymi Izabela Janachowska, która ostatnio razem z mężem i synkiem, wybrała się na wakacje w tropiki. Gwiazda w rozmowie z "Party" zdradziła, dlaczego zdecydowała się na wyjazd w tym czasie, a także wyjawiła, jak pomaga ofiarom wojny w Ukrainie.

Reklama

Zobacz także: Stylowa Izabela Janachowska zachwyca zdjęciami z wyjazdu do Rzymu! Te zestawy to hit na wiosnę 2022

Jak Izabela Janachowska pomaga ofiarom wojny w Ukrainie?

Zamiast apelu o wsparcie, Izabela Janachowska opublikowała ostatnio zdjęcia z rodzinnego wypadu do raju. Fotki z egzotycznego miejsca rozjuszyły niektórych internautów, którzy zarzucili gwieździe, że „pławi się w luksusie”, zamiast w tych trudnych chwilach pomyśleć o rannych i głodnych, nie mających dachu nad głową, ofiarach rosyjskiej agresji. Gwiazda jednak odparła zarzuty o brak empatii w rozmowie z „Party”:

- Chcieliśmy wraz z mężem pomagać bez medialnego rozgłosu. Cisza często oceniana jest jednak jako obojętność albo „nicnierobienie”. Zdradzę więc, że na pomoc Ukrainie postanowiliśmy przeznaczyć prywatnie około 250 tysięcy złotych - powiedziała nam gwiazda.

Zobacz także: Izabela Janachowska gwiazdą nowego show Polsatu! Znamy szczegóły

Oprócz przekazania hojnego datku, Izabela Janachowska zatrudniła również w swojej firmie dwie ukraińskie krawcowe. A wyprawa w rajskie tropiki to dla niej inwestycja w zdrowie fizyczne i psychiczne:

- Musimy dbać o kondycję naszej rodziny i firmy, bo pomoc potrzebna będzie długofalowo. Będziemy ją kontynuować tak, jak to planowaliśmy. Nie widzimy potrzeby, by się tym chwalić - powiedziała „Party” Izabela Janachowska.

Instagram / izabelajanachowska
Reklama

Więcej na ten temat przeczytacie w najnowszym numerze magazynu „Party”.

Reklama
Reklama
Reklama