Internautka zasugerowała, że Karolina Pisarek jest utrzymanką męża. Modelka odpowiedziała
Niedawno Karolina Pisarek pochwaliła się w mediach społecznościowych nowym gabinetem. Modelka wdała się w sprzeczkę z internautką, która stwierdziła, że żyje z pieniędzy męża.
Karolina Pisarek jest jedną z najsławniejszych uczestniczek „Top Model”, która cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych. O jej ślubie z Rogerem Sallą pisała cała Polska. Gwiazda żyje w luksusowej willi razem ze swoim mężem i chętnie chwali się zarówno swoimi osiągnięciami zawodowymi, jak i życiem osobistym. Celebrytka co jakiś czas mierzy się także ze złośliwymi uwagami. Ostatnio zasugerowano jej, że jest utrzymanką partnera.
Karolina Pisarek odpowiada na gorzki komentarz
Pod koniec grudnia Karolina Pisarek pochwaliła się nowym wystrojem gabinetu. Modelka postawiła na jasnobrązową podłogę i białe ściany. W środku znalazły się także meble w białym kolorze, co sprawia, że całość prezentuje się bardzo elegancko. Oprócz tego celebrytka wybrała dwa czarne stoliki i klimatyczne dodatki, np. świecę.
Zobacz także: Straszny wypadek w domu Karoliny Pisarek. "Roger miał rany na całej głowie"
Nie wszystkim jednak przypadło do gustu nowe biuro Karoliny Pisarek. Jednak w tym przypadku chyba nie poszło o sam wystrój pomieszczenia. Pewna internautka pokusiła się o uszczypliwy komentarz. Zasugerowała, że modelka jest utrzymanką męża.
Do czego jej to biuro? Do liczenia kasy, którą zarabiasz?
Tym razem Karolina Pisarek nie przemilczała sprawy i wdała się w dyskusję z internautką. Stwierdziła, że bawią ją komentarze tego typu i podkreśliła, że jest niezależną kobietą, która sama potrafi na siebie zarobić.
Śmieszą mnie takie komentarze. Niektórzy dalej nie mają świadomości, że na świecie są kobiety niezależne, zarabiające pieniądze
Zobacz także: O takich świętach, jak u Karoliny Pisarek, marzą wszyscy. Zdradziła, jak wyglądają
Pieniądze gwiazd to temat, który rozgrzewa internautów nie od dzisiaj. Przypominamy o niedawnej burzy medialnej, wywołanej przez dawną reporterkę „Dzień dobry TVN”. W jednym z wywiadów Anna Wendzikowska wyznała, ile miesięcznie potrzebuje na życie. Zaraz po tym fanki rozpoczęły zaciekłą dyskusję.