Odejścia aktorów z seriali zawsze są ogromnym zaskoczeniem dla widzów, którzy przez lata przyzwyczaili się do granych przez nich postaci. Najgłośniejszym rozstaniem z tasiemcem z pewnością może pochwalić się Małgorzata Kożuchowska, która postanowiła zrezygnować z pracy na planie "M jak miłość". Finałową scenę w której serialowa Hanka ginie w kartonach obejrzały miliny widzów. Zobacz: Nie będzie już Hanki w "M jak miłość"

Reklama

Okazuje się, że fani serialu "Na Wspólnej" już wkórtce również będą musieli pożegnać się z jedną z głównych bohaterek. Ilona Wrońska, która w hicie TVN wcielała się w Kingę Brzozowską postanowiła wyjechać z Polski, co oczywiście wiąże się z odejściem z serialu. Aktorka w rozmowie z "Faktem" przyznaje, że razem ze swoim partnerem, Leszkiem Lichotą wybiera się do Australii.

- Akurat kończy mi się umowa z "Na Wspólnej", więc ten wyjazd nie będzie kolidował. Kończę swoje zobowiązania i wyjeżdżam- powiedziała Wrońska.

Sama gwiazda przyznaje jednak, że w przyszłości nie wyklucza powrotu do serialu.

- Nie wiem czy producentka przyjmie mnie z otwartymi ramionami, mam nadzieję, że tak. Nie usłyszałam, że zamykają mój wątek, ale zobaczymy co dalej. Nie palę mostów za sobą, ale ja się nie boję ryzyka. Czasami trzeba.

Żałujecie, że Ilona Wrońska odchodzi z "Na Wspólnej"?

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Leszek Lichota odchodzi z "Na Wspólnej"

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama