Ilona Felicjańska była kiedyś jedną z największych i najbardziej lubianych gwiazd show-biznesu. Bankiet bez jej udziału był uważany za nieudany. Niestety imperium jakie udało się jej zbudować, runęło jak domek z kart przez problemy z alkoholem i głośny wypadek samochodowy, który ciągnie się za nią do dziś. Być może dlatego, że sama często wraca do tych traumatycznych chwil. Na szczęście była modelka wzięła się w garść i zapisała się na terapię, aby zerwać z nałogiem, który sprowadził ją na dno.

Reklama

Była modelka nie wstydzi się dzielić swoimi przeżyciami z czasów gdy piła. Twierdzi, że robi to aby przestrzec innych przed skutkami nadużywania alkoholu. Ostatnio celebrytka w programie "Uwaga", w reportażu "Dziś nie piję!", wyznała, że wolała sobie kupić butelkę wina niż nową parę butów czy kosmetyki. Co więcej, każde jej wyjście do sklepu kończyło się zakupem czegoś "mocniejszego".

- Kiedy ktoś mi proponuje alkohol, mówię, że nie piję. Kiedy ktoś nadal drąży temat, mówię, że nie piję, bo jestem uzależniona od alkoholu. Piłam codziennie małe ilości – dwie, trzy lampki wina. Musiałam się napić, bo byłam poddenerwowana, byłam zła, byłam na głodzie. Alkohol był towarem pierwszej potrzeby. Potrafiłam nie kupić sobie butów, kosmetyków, artykułów pierwszej potrzeby, a alkohol zawsze. Często powodem pójścia na zakupy był alkohol, ale alkoholu nie było na liście zakupów. Kiedy mówiłam sobie, że dzisiaj się nie napiję to choroba kazała mi się napić i szukałam czego nie ma w domu żeby wyjść bo było mi to pilnie potrzebne. Potrafiłam wysypać cukier, aby pójść po cukier do sklepu i kupić alkohol. Bardzo często wypijałam tuż po wyjściu ze sklepu. Kupowałam małą buteleczkę wina i wypijałam tak, aby nikt nie widział, tuż przed wejściem do domu, żeby nie wnieść butelki ze sobą na górę - wyznała Felicjańska.

Celebrytka w każdym wywiadzie podkreśla, że nie pije od 1 września 2011 i cały czas kontynuuje terapię. Przypomnijmy, że to nie pierwsze tak szokujące wyznanie byłej modelki dotyczące alkoholizmu. Zobacz: SZOK! Felicjańska kradła synom pieniądze na wódkę

Reklama

Felicjańska znowu prowokuje erotyzmem:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama