Dziś ulubione święto wszystkich łakomczuchów, czyli tzw. "tłusty czwartek", który poprzedza okres katolickiego Wielkiego Postu i kończy karnawał. Ale jeszcze dziś można szaleć i się objadać! Czy też prześcigacie się ze znajomymi, kto z Was zje więcej pączków i faworków? Jeśli jesteście wielkimi fanami tych słodkości, to na pewno chcielibyście spróbować tych słodkości od Magdy Gessler.

Reklama

Zgadliśmy? To poznajcie ceny, następnie... przepis!

Ceny pączków u Magdy Gessler

Pączki możemy kupić wszędzie - ceny są różne - od kilkudziesięciu groszy w supermarkecie po kilka złotych, chociażby w takich cukierniach jak "Słodki Słony" Magdy Gessler! Choć na stronie restauracji nie ma cennika, w zeszłym roku pączek w "Słodkim..." (którym dziś w głównej mierze opiekuje się córka Lara) kosztował w zależności od nadzienia 8 zł lub 9 zł. Za drogo? Czas w takim razie na przepis!

Przepis na pączki Magdy Gessler

Przepis na pączki pochodzi ze strony smakizycia.pl.

SKŁADNIKI

Zobacz także

mąka szymanowska ok. 2 kg

cukier 300 g

jajka 30

masło 500 g

mleko 500 ml cukier

waniliowy z prawdziwej wanilii 2 opakowania

sól 0,5 łyżeczki do kawy

świeże drożdże 100 g

konfitura z płatków róż lub powidła śliwkowe

smalec 2,5 kg domowy lukier

500 g skórki pomarańczowe kandyzowane 100 g

JAK ZROBIĆ?

Do mleka dodać 100 g cukru i pokruszone drożdże, podgrzewać mieszając, aż drożdże i cukier się rozpuszczą. Do ciepłego mleka z drożdżami (ok. 30-35 st. C) wsypać szklankę mąki, wymieszać i zostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Z 20 jaj oddzielić żółtka od białek. Żółtka, 10 całych jaj, 200 g cukru, wanilię i sól podgrzewać mieszając trzepaczką rózgową do temp. ok. 30-35 st. C. Kiedy zaczyn drożdżowy podwoi objętość wymieszać go w dużej misce z masą jajeczną. Wsypać 1,2 kg mąki i dokładnie wymieszać rękoma. Wyrabiać, podsypując mąką, aż ciasto nabierze gładkiej konsystencji i przestanie kleić się do rąk. Na koniec dodać roztopione masło. W zależności od wilgotności mąki, wielkości jaj i wilgotności powietrza można zużyć od 1,2 do 1,7 kg mąki. Wyrobione ciasto przykryć suchą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1,5 godziny. W trakcie rośnięcia dwukrotnie krótko wyrobić ciasto rękoma. Wyrośnięte ciasto podzielić na mniejsze porcje, formować z nich ruloniki i kroić je na małe kawałki. Każdy spłaszczyć. Na środek włożyć łyżeczkę nadzienia, zawinąć brzegi i zlepić je jak sakiewkę. Toczyć w dłoniach każdy pączek nadając mu kulisty kształt. Układać na oprószonej mąką stolnicy zlepieniem do dołu. Przykryć suchą ściereczką i zostawić w cieple do wyrośnięcia na 30-45 minut. W rondlu rozgrzać smalec do temp. 180 st. C (kawałek ciasta wrzucony do tłuszczu zaczyna natychmiast się smażyć i skwierczeć) i smażyć pączki porcjami, obracając je w trakcie smażenia jeden raz. Osączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym, kiedy przestygną polać lukrem i posypać skórką pomarańczową. Więcej: tu.

Skąd się wziął "Tłusty Czwartek"?

Jak podaje Wikipedia, to tradycja sięgająca czasów pogaństwa:

Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Rzymianie obchodzili w ten sposób raz w roku tzw. tłusty dzień

Data "tłustego czwartku" jest ruchoma, bowiem zależy od Wielkiejnocy, która jest świętem ruchomym. Według przesądu, na kogoś, kto nie zje dziś pączka, czeka niepowodzenie. A więc do dzieła.

Reklama

Zobacz także: Pasztet i szynka na wigilijnym stole Magdy Gessler! Fani: "Jak przed alkoholową bibą". Oberwało się też Larze...

Reklama
Reklama
Reklama