Reklama

Ostatnie miesiące to wielkie zmiany w życiu Haliny Mlynkovej. Była wokalistka Brathanków postanowiła, że będzie kontynuowała przygodę z muzyką i niedawno wydała swój drugi solowy album. Większe zmiany zaszły jednak w jej sferze uczuć - gwiazda rozstała się z mężem Łukaszem Nowickim z którym ma 10-letniego syna Piotra oraz związała z producentem i menadżerem Ewy Farnej, Leszkiem Wronką. Miesiąc temu para pojawiła się w studiu "Dzień dobry TVN" gdzie opowiadała o swojej miłości. Mlynkova pokusiła się nawet o odważne stwierdzenie w stosunku do nowego partnera. Przypomnijmy: Mlynkova o nowym kochanku: Ten jest najlepszy

Reklama

Para ponownie pojawiła się w studiu TVN, tym razem po to, żeby opowiedzieć o tym jak żyje im się dzieląc swój czas między Czechami i Polską, zdradzili też szczegóły nowego teledysku Ewy. W pewnym momencie prowadząca program, Magda Mołek dokonała odkrycia - na palcu gościa zauważyła pierścionek:

Czy ja tam dobrze widziałam jakiś pierścionek na lewej ręce? Tak mi coś błysnęło jakimś porządnym kamieniem... - zapytała wyraźnie zaskoczoną Halinę

Po czym zaczęła się tłumaczyć, że jest to tylko i wyłącznie jej odkrycie a nie podpowiedź osoby z produkcji o co zaczęła posądzać ją wokalistka:

Jestem jak sroka - jak coś błyszczy to ja od razu to widzę - wyjaśniła.

Halina i Leszek, którzy znaleźli się pod ścianą nie mieli innego wyjścia i przyznali się do tego, że podczas romantycznego pobytu w Czechach zaręczyli się.

Gratulujemy!

Reklama

Mlynkova z facetem na imprezie:

Reklama
Reklama
Reklama