Gwiazda "Klanu" walczyła z koronawirusem! Dorota Naruszewicz opisała swoje objawy!
Gwiazda "Klanu" walczyła z koronawirusem! Dorota Naruszewicz opisała swoje objawy!
Dorota Naruszewicz opublikowała w sieci szczery wpis, w którym zdradziła, że chorowała na koronawirusa! Była gwiazda "Klanu" zdradziła, jakie miała objawy i jak czuje się dziś. Aktorka wciąż przebywa w obowiązkowej izolacji, ale już wkrótce będzie mogła ją zakończyć.
Jak Dorota Naruszewicz komentuje sytuację związaną z pandemią koronawirusa w Polsce? Okazuje się, że nikt - nawet sanepid- nie kontrolował aktorki, czy przestrzega zasad izolacji. Zobaczcie jej wpis!
Dorota Naruszewicz o koronawirusie
Od początku pandemii koronawirusa tylko w Polsce wykryto 214 686 przypadków zachorowań i aż 4019 ofiar śmiertelnych (dane z 22 października). Do tej pory koronawirusa zdiagnozowano m.in. u Radosława Majdana, Doroty Gardias, Sylwii Lipki, Maryli Rodowicz, Mai Ostaszewskiej czy Alżbety Lenskiej.
Niestety, teraz okazuje się, że kolejna gwiazda zmagała się z groźny wirusem! Dorota Naruszewicz za pośrednictwem Instagrama zdradziła, jakie miała objawy.
Wracam do życia. Jeszcze dwa dni izolacji. Covid pokonany. Nie musze Wam mówić jak się ciesze. Wirus potraktował mnie łaskawie i poza bólem glowy, lekką gorączką, osłabieniem utratą smaku, węchu ,niczym więcej mnie nie zmęczył - napisała była gwiazda "Klanu".
Dorota Naruszewicz, która przez wiele lat wcielała się w rolę Beaty z uwielbianego przez widzów serialu "Klan", w dalszej części wpisu zdradziła, że przez cały czas kiedy walczyła z koronawirusem, nie miała żadnej kontroli ze strony sanepidu.
Bardzo wiele w tej epidemii zależy od nas samych. System nie wyrabia, nikt w tej chwili nie nadzoruje stosowania sie do obostrzeń izolacji. Nikt mnie nie sprawdzał, nie zadzwonił, sanepid cisza. To od naszej uczciwości, odpowiedzialności zależy zdrowie innych. Taka obywatelska postawa wielu jest odległa ale może w tych ekstremalnych warunkach dotrze do nas to że sami musimy wymagać od siebie dojrzałych postaw bo nasze państwo nie poprowadzi nas za rączkę, nie da klapsa ( prędzej kopa w d...) nie przypilnuje, nie nakaże tyle a tyle dni w kwarantannie - komentuje gwiazda.
Aktorka nie ukrywa, że kiedy tylko będzie mogła odda krew dla osób, które zmagają się z koronawirusem.
Dziekuję Temu Komuś tam na górze że uchronił mnie przed ciężkimi objawami. Jak tylko bede mogła podzielę się osoczem z wdzięcznością za ozdrowienie. Namawiam też innych aby oddawali osocze. Wielu bedzie go potrzebowało.
Dorocie Naruszewicz życzymy dużo siły i zdrowia! Cały wpis aktorki znajdziecie TUTAJ.
Zobacza także: Maja Ostaszewska o dramatycznej walce z koronawirusem! "Ból głowy i całego ciała jakiego nie znałam"
Dorota Naruszewicz miała koronawirusa.
Aktorka opisała, jakie miała objawy zakażenia.