Reklama

5 grudnia 2011 r. media obiegła smutna wiadomość o śmierci Violetty Villas. Ze względu na szacunek do zmarłej gwiazdy, nie będziemy rozstrząsać kto i czy w ogóle ktoś zawinił. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że przez prawie rok na Powązkach, w miejscu pochówku Villas, nie było żadnego nagrobka. Rodzina diwy apelowała wówczas do fanów i chętnych o wsparcie finansowe, w tym celu na sprzedaż wystawiono nawet jeden z dwóch Diamentów Pamięci uzyskanych w drodze szlifu węgla powstałego ze spalonego ciała Violetty (zobacz)...

Reklama

Jak się okazuje, syn piosenkarki uzyskał już odpowiednie środki i od 28 listopada na cmentarzu stoi nagrobek wykonany w całości z granitu szwedzkiego i indyjskiego zastąpił ten, który miał stanąć według projektu prof. Czesława Dźwigaja. Przypomnijmy: Tak miał wyglądać pomnik Villas

- Płyta jedna, jedyna została przez nas znaleziona w kolorze yelow india; jest w kolorze włosów mamy. Porwane brzegi symbolizują Jej skomplikowane życie. Kolorystyka całości nawiązuje do złotej, cekinowej sukni w której lubiła występować a dodatki, czarne buty i czarne boa na szyi - powiedział mediom Krzysztof Gospodarek, syn VV.

Zobaczcie zdjęcia grobu Violetty. Przy okazji przypomnijmy jak jej śmierć opłakiwał cały świat - od Stanów, przez Izrael, po Chiny.

Reklama

Zobacz: Świat wstrząśnięty śmiercią Violetty!

Reklama
Reklama
Reklama