Śmierć Violetty Villas to temat, który z pewnością jeszcze nie raz będzie gościł na łamach kolorowych gazet. Właśnie okazało się, że jedyny syn gwiazdy, Krzysztof Gospodarek, dostał od warszawskiego milionera propozycję przerobienia zwęglonego ciała i włosów diwy na dwa diamenty. Rodzina przystała na tę propozycję i, co ciekawe, chętnie sprzeda pamiątkę by móc postawić pomnik ku pamięci Violetty.

Diament wykonywany z prochów zmarłych nazywa się "diamentem pamięci". Stworzenie takich "relikwii" polega na zwęgleniu prochów w wysokiej temperaturze. Następnie z węgla tworzy się grafit, z którego powstaje diament. Ostatnim krokiem jest szlifowanie i polerowanie.

Jak doniósł "Super Express" rodzina Villas za diament może dostać nawet 45 tysięcy złotych. Ale kto wie, może uda się dostać jeszcze więcej? Z pewnością wykonanie pomnika diwy nie będzie tanie, a najbliżsi chcą sprzedać tylko jeden kamień. Ciekawe co powie na to opiekunka Villas, Elżbieta Budzyńska.

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama