Na 54. rozdaniu muzycznych nagród Grammy Rihanna pojawiła się w seksownej czarnej kreacji Giorgio Armaniego, którą ponoć sama pomagała projektować. Suknia zainspirowana została postacią Michelle Pfeiffer z kultowego filmu „Scarface”.

Reklama

Artystka swoją czarną kreacje uzupełniła delikatną biżuterią, w tym tą w kształcie krzyża oraz złotą kopertówką i szpilkami Christiana Louboutina.

Jej nowa fryzura doskonale pasuje do wyrafinowanego stylu Giorgio Armaniego. Jednogłośnie stwierdzamy, że na tym czerwonym dywanie Rihanna wyglądała naprawdę pięknie!

Reklama

jm

Reklama
Reklama
Reklama