Górniak nie ufa już nikomu
Wszystko przez współpracę z Mają?
Do niedawna Edyta Górniak miała u swojego boku Maję Sablewską. Wraz z trafieniem Mai do jury programu "X-factor", artystka zerwała współpracę z menadżerką. Postanowiła przy okazji, że od teraz o swoje interesy będzie dbać sama, bez niczyjej pomocy.
- Życie nauczyło ją, że nie należy ufać ludziom. Teraz jest zdana tylko na siebie i świetnie sobie radzi. Czasy Mai to już przeszłość. Edyta bardzo się na niej zawiodła, więc nic dziwnego, że nie chce, aby cokolwiek przypominało jej o tamtym okresie. Edyta nie do końca czuła się dobrze w strojach narzucanych przez Sablewską. Nie jest tajemnicą, że Maja sugeruje swoim podopiecznym wizerunek, w efekcie czego wyglądają one jak jej klon. Był taki okres, że Maja, Edyta i Marina wyglądały niemal identycznie. - powiedziała znajoma piosenkarki w tygodniku "Takie jest życie".
Tymczasem samodzielne działanie, do tego stopnia spodobało się Edycie, że nie dopuściła innych do prac nad swoim nowym teledyskiem. Sama napisała scenariusz klipu, wybrała miejsce i wyreżyserowała go. Jak twierdzi znajoma Górniak, piosenkarka już myśli o kolejnych klipach swojego autorstwa.
Widzieliście już nowy teledysk Edyty? Jak wam się podoba?
daks