Główny podejrzany o porwanie Maddie McCann zabrał głos. To wyścig z czasem dla śledczych

Po latach milczenia, Christian Brueckner, główny podejrzany w sprawie porwania Madeleine McCann, po raz pierwszy udzielił wywiadu, który wstrząsnął niemiecką opinią publiczną. W rozmowie z dziennikarzem zdradził, jakie ma plany na przyszłość po wyjściu z więzienia. Jego słowa wzbudziły ogromne zainteresowanie, a także obawy, że wkrótce może stać się trudniejszy do ścigania. Śledczy muszą działać szybko, by rozwikłać sprawę sprzed 18 lat.

Kim jest Christian Brueckner, główny podejrzany w sprawie porwania Maddie McCann?

Christian Brueckner to Niemiec, który odsiaduje wyrok za brutalny gwałt na 72-letniej turystce. Przestępstwo miało miejsce w 2005 roku w portugalskim kurorcie Praia da Luz – zaledwie dwa lata przed zaginięciem 3-letniej Madeleine McCann. Brueckner od dawna znajduje się w centrum śledztwa jako główny podejrzany o uprowadzenie dziewczynki, lecz nigdy nie postawiono mu oficjalnych zarzutów w tej sprawie. Teraz gdy jego wyjście z więzienia zaplanowane jest na wrzesień, sprawa przybrała dramatyczny obrót.

Wstrząsające wyznanie – Brueckner mówi o swoich planach na przyszłość

W więzieniu Brueckner spotkał się z dziennikarzem niemieckiej stacji RTL, Ulrichem Oppoldem. W rozmowie po raz pierwszy publicznie wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Jak wyznał, po wyjściu na wolność planuje opuścić Niemcy. Jego celem ma być kraj, który nie ma podpisanej umowy o ekstradycji z Niemcami. Brueckner dodał, że jest rozpoznawalny na całym świecie, dlatego po opuszczeniu więzienia chce „nie wychylać się” i „zniknąć z radarów”. Brueckner w rozmowie ujawnił również, że ma dość życia w cieniu podejrzeń.

Fakt, że od wielu lat przebywam w więzieniu za coś, czego nie mogłem popełnić i dlatego, dzięki udziałowi mediów, połowa świata uważa mnie za okrutnego gwałciciela

Poszukiwania Madeleine McCann w okolicach Praia da Luz

Tymczasem w Portugalii trwa wyścig z czasem. Niemieccy i portugalscy śledczy znów przeczesują okolice Praia da Luz – kurortu, z którego w 2007 roku zniknęła Maddie. Dziewczynka przebywała tam z rodzicami na wakacjach. Ostatni raz widziano ją śpiącą w apartamencie, podczas gdy jej rodzice byli na kolacji ze znajomymi. Od tamtej pory nie udało się ustalić, co się z nią stało. Teraz śledczy korzystają ze specjalistycznego sprzętu do skanowania podziemnych struktur. Przeszukiwane są m.in. studnie, ruiny, zbiorniki wodne i miejsca, w których podczas zaginięcia kopano rowy.

Czy Brueckner uniknie sprawiedliwości? Co dalej w sprawie zaginięcia Maddie?

Wywiad Bruecknera oraz jego plany budzą poważne wątpliwości co do skuteczności dalszego śledztwa. Jeśli mężczyzna rzeczywiście opuści Niemcy i trafi do kraju bez ekstradycji, jego zatrzymanie może okazać się praktycznie niemożliwe. Niemiecka policja federalna ma tylko kilka tygodni, by zdobyć dowody pozwalające na postawienie mu zarzutów. W przeciwnym razie może dojść do sytuacji, w której główny podejrzany w jednej z najgłośniejszych spraw ostatnich dekad bezpowrotnie zniknie.

Zobacz także:

• Jackowski o nowym tropie w sprawie najsłynniejszego zaginięcia ostatnich lat!
• Nie żyje 13-letni syn znanej aktorki. Chwilę przed śmiercią wysłał wiadomość do mamy