Karol Wiśniewski i Weronika Sowa zostali już rodzicami. Para influencerów podzieliła się kilka dni temu szczęśliwą wiadomością w mediach społecznościowych. Teraz okazuje się, że nie wszystko idzie po ich myśli i zaczynają się pierwsze schodki. Friz podzielił się w sieci pierwszymi trudnościami.

Reklama

Friz o opiece nad noworodkiem

Odkąd Friz i Wersow ogłosili, że zostaną rodzicami, chętnie dzielili się w sieci szczegółami przygotowań do przywitania maluszka. Na swoim kanale m.in. pokazywali, jak będzie wyglądał pokój dla ich córeczki, relacjonowali baby shower czy prezentowali zakupione wózki. Nic dziwnego, że po tym, jak w Dzień Ojca, czyli 23 czerwca, Karol Wiśniewski i Weronika Sowa poinformowali, że ich pociecha jest już na świecie, szybko wrócili do aktywności w mediach społecznościowych i wspólnie opowiadają, jak wyglądają ich pierwsze dni w domu z maluszkiem. Friz przyznał jednak, że pojawiły się pewne trudności.

Instagram @wersow

Zobacz także: Wersow i Friz pokazali wózki dla córki. Wydali fortunę

Okazuje się, że córka youtuberów przyszła na świat przed terminem. W związku z tym para ma na głowie dodatkowe obowiązki. Młodzi rodzice muszą co trzy godziny karmić maluszka, w związku z czym trudno jest im się wyspać. Na szczęście jednak Wersow nie zostaje z tym sama. Friz przyznał, że wstaje razem ze swoją partnerką.

- Ogólnie idzie nam bardzo dobrze z Majuchą i z ogarnianiem tego wszystkiego. Jedyna rzecz jest taka, że ona urodziła się troszkę wcześniej i ważyła 2,8 kg, więc my musimy ją teraz często dokarmiać. Musi "budować masę" po prostu, więc co 3 godziny - jak w zegarku - musimy wstawać ją dokarmiać. Dlatego wstałem dziś po 12 , bo wiecie, to nie jest taki pełny sen, wstajemy co 3h. Ja z Wero wstaję, żeby jej też pomóc itd. więc dłużej schodzi mi się wyspać - tłumaczył Friz na swoim Instastory.

YouTube @wersow

Zobacz także: Wersow i Friz na pierwszym spacerze z małą Mają. Tak wygląda influencerka tuż po porodzie

Zobacz także
Reklama

Warto dodać, że youtuberzy nie pokazali jeszcze twarzy swojej pociechy, mimo tego, że Karol Wiśniewski zapowiadał, że w pierwszych miesiącach życia chce pokazywać swoją córkę w sieci. Zapewniał, że dopiero gdy będzie starsza, sama będzie mogła wybrać, czy chce być osobą publiczną, czy nie. Można się zastanawiać - młodzi rodzice zmienili zdanie czy po prostu czekają na odpowiedni moment? Pewnie wkrótce się przekonamy. Chwilowo jednak pokazują jedynie rączki i nóżki Mai.

Instagram
Instagram @wersow
YOUTUBE/WERSOW
Reklama
Reklama
Reklama