Wszystkich zaskoczyła decyzja o wyrzuceniu Beaty Tyszkiewicz z "Tańca z Gwiazdami". Jej miejsce zajmie sporo młodsza koleżanka po fachu, Jolanta Fraszyńska.

Reklama

Choć pani Beata była bardzo lubiana, to stacja postawiła na młodzieńczy urok i poczucie humoru Fraszyńskiej. Postanowili także ją odpowiednio wynagrodzić. Jak dowiedział się "Fakt" aktorka zarobi 8 tysięcy złotych za odcinek. Jak udało się ustalić "Faktowi" to o dwa tysiące więcej niż zarabiała Tyszkiewicz.

Reklama

Jak myślicie, czy rzeczywiście Fraszyńska wniesie nową jakość do programu? A może jej zatrudnienie było błędem?

Reklama
Reklama
Reklama