Reklama

Wizyta Britney Spears w Polsce nie obyła się bez nerwowych sytuacji. Gwiazda przylatując i wylatując z Warszawy korzystała z Lotniska Chopina z terminalu General Aviation, wokół którego zgromadzili się fotoreporterzy oraz fani piosenkarki. Szczególnie stresujący okazał się wylot Britney, przed którym musiały interweniować służby porządkowe, a na miejscu pojawiła się nawet policja. Przypomnijmy: Britney wyleciała już z Polski. Na lotnisku interweniowała policja

Reklama

O co poszło? Ochrona lotniska przekonywała o zakazie fotografowania, mimo iż jest ono strefą publiczną i takowe nie powinny w ogóle się tam pojawić. Ochrona lotniska potraktowała fotografów agresywnie, co spotkało się z ogromną falą krytyki - profil lotniska na Facebooku zasypały posty paparazzi, którzy zarzucali im przekroczenie swoich kompetencji i nadgorliwość. Podkreślali też, że na całym świecie takie sytuacje się nie zdarzają, nawet w najbardziej strzeżonych miejscach, a fotoreporterzy mają swobodę w fotografowaniu celebrytów na lotnisku.

Może skomentowalibyście Państwo wczorajsze zachowanie służby ochrony lotniska na terminalu Vip? To już kolejny raz kiedy zachowują się skandalicznie! Dlatego na całym świecie, czy nawet na lotnisku w Katowicach można bez problemu sfotografować gwiazdę dużego formatu tylko Wy ciągle macie jakieś problemy. A Wasi pracownicy zachowują się używając żargonu jak jak buce? Myślę, że nie tylko ja ale moi koledzy też będą usatysfakcjonowani jeżeli odniesiecie się Państwo do tej sytuacji a w przyszłości zmienicie nastawienie - zapytała jedna z fotografek.

W takich sytuacjach może jedynie reagować prywatna ochrona gwiazdy, tak jak na załączonym filmie:

Tym razem zainteresowani doczekali się odpowiedzi przedstawicieli lotniska. Trzeba przyznać, że jest ona żenująca:

Nikt nas nie prosił o zgodę na fotografowanie, a fotografowie na miejscu nie podporządkowywali się poleceniom Straży Ochrony Lotniska. Dlatego doszło do awantury. Jeśli grzecznie będziecie zwracać się do rzecznika lotniska i uzyskiwać zgodę na fotografowanie na naszych warunkach, wtedy będziecie mogli spokojnie wykonywać swoją pracę na naszym terenie - czytamy w odpowiedzi pracowników.

Dyskusja pod postem zrobiła się naprawdę pasjonująca, ale póki co, Lotnisko Chopina nie zareagowało na apele fotografów. Nie da się ukryć, że jest to sytuacja bez precedensu.

Zobacz: Tak Britney rozdawała autografy i dziękowała Dodzie za prezent. Mamy wideo

Reklama

Britney Spears w Polsce:

Reklama
Reklama
Reklama