Reklama

Kilka lat temu Filip był naprawdę potężnym facetem. Jednak postanowił wziąć się z siebie i wyraźnie schudł! Spytaliśmy jak to zrobił.

Reklama

Nastąpił moment, kiedy nie mogłem zawiązać sznurówki. Wtedy stwierdziłem: „Koniec! Dłużej już tak nie można”. Dorobiłem się nadwagi, gdy jako młody człowiek zacząłem pracować w TVN Warszawa. To była praca w bardzo dużym tempie, non stop: zdjęcia, montaż, zdjęcia, montaż. Więc jadłem w dużych ilościach fast foody, po które najłatwiej było sięgnąć - mówi w magazynie "Flesz".

Jednak zaskoczyło nas, że część ze zbędnych kilogramów Filip Chajzer zrzucił dzięki hipnozie, której się poddał przed programem! Poprosił o to hipnotyzera Artura, który pracuje z nim przy show TVN.

Przed hipnozą poprosiłem Artura: „Zdejmij ze mnie cztery kilogramy”. Bo mieliśmy jeszcze miesiąc do rozpoczęcia zdjęć, a kamera „dodaje” właśnie jakieś cztery kilo. Chciałem, żeby się wyrównało. Artur powiedział, żebym wyobraził sobie, jak chciałbym wyglądać i zapamiętał ten stan. Jak teraz sięgałem po słodycze, to cofam rękę.

Dziś Filip waży finalnie ponad dwadzieścia kilogramów mniej od momentu, kiedy zaczął walkę z nadwagą. Więcej - w najnowszym "Fleszu"!

Zobacz: "Czułem zażenowanie! Ten program jest niewiarygodny!" Profesjonalny hipnotyzer krytykuje "Hipnozę" z Chajzerem

Filip z ojcem - Zygmuntem Chajzerem

Filip, zanim zaczął się odchudzać

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama