Wachowicz wiele może zyskać dzięki swojej urodzie. Przekonała się o tym w restauracji w Nowym Jorku
To był bardzo miły gest
Ewa Wachowicz pracuje nad kolejnym sezonem "Ewa gotuje". Na planie programu zdarzyła się zabawna sytuacja, którą była miss przyjęła z dystansem, a dotyczyła ona między innymi jej głębokiego dekoltu. Zobacz: Wachowicz: "Dźwiękowiec pcha łapki, gdzie nie trzeba"
Nie da się ukryć, że producentka programów telewizyjnych wzbudza spore zainteresowanie płci przeciwnej, ponieważ wygląda fantastycznie. Na medialne imprezy często wybiera kreacje, które podkreślają jej atuty, czyli długie i zgrabne nogi oraz biust. Wachowicz nie ma problemu z pokazywaniem ciała, ale to dzięki szczeremu uśmiechowi może zdziałać cuda. W ostatnim wywiadzie przyznała się do tego, że kelner w Nowym Jorku tak się nią zauroczył, że nie przyjął od niej pieniędzy za kawę:
Ostatnio siedziałam w Nowym Jorku, a kelner powiedział, że mam tak piękne oczy, że nie przyjmie ode mnie pieniędzy za kawę! Która z nas nie chce słyszeć takich rzeczy? To niezależne od wieku - powiedziała dla "Grazii".
Zobacz: Ewa Wachowicz ma nowego partnera! Słynny radiowiec już się do niej wprowadził
Głęboki dekolt Wachowicz na ściance: