Ewa Szykulska trafiła do szpitala. Wiadomo, w jakim jest teraz stanie
Uwielbiana przez wielu Polaków aktorka trafiła niedawno do szpitala. Jak czuje się obecnie i czy lekarzom udało się zapanować nad sytuacją?
Ewa Szykulska od lat cieszy oko widzów i jest uznawana za jedną z czołowych aktorek. Fani chętnie śledzą jej życie i bardzo przejmują się jej losem. Wiadomość o tym, że 74-latka trafiła w ciężkim stanie do szpitala, z pewnością wpędziła ich w niemałe zaniepokojenie. Jak dziś się czuje?
Ewa Szykulska trafiła do szpitala
O Ewie Szykulskiej prasa rozpisuje się od lat, choć ona sama raczej nieszczególnie lubi udzielać wywiadów i brylować w blasku fleszy. Polacy pokochali ją za rolę w ikonicznych produkcjach, jak chociażby: "Sąsiedzi", "Lokatorzy", "Leśniczówka" czy "Mój agent". Oddani fani trzymają za nią kciuki, w szczególności, gdy docierają do nich niepokojące wieści.
Zobacz także: Ewa Szykulska o przyczynach śmierci męża. Zbigniew Pernej zmarł nagle
Kiedy okazało się, że Ewa Szykulska wciąż cierpi po stracie męża, sympatycy stanęli na wysokości zadania i okazali jej wsparcie. Teraz znów mają okazję dodać jej otuchy. Trzy tygodnie temu aktorka trafiła bowiem do szpitala z uwagi na problemy z oddychaniem. Lekarze natychmiast wykonali najważniejsze badania, a te dały niestety niepokojące wyniki. Stwierdzono, że stan Ewy Szykulskiej jest poważny i nie może ona opuścić placówki.
Jestem leczona farmakologicznie i zostanę tutaj tak długo, jak będzie potrzeba. To już ich decyzja. Na szczęście mój stan zdrowia znacznie się poprawił
Jak natomiast aktorka czuje się obecnie? Na szczęście jej stan poprawił się na tyle, że mogła zostać wypisana do domu. Ewa Szykulska przyznała, że aktualnie czuje się o wiele lepiej.
Chciałabym jeszcze raz podziękować za opiekę fantastycznemu personelowi szpitala na Szaserów. Mój organizm wrócił do pewnego rodzaju równowagi. Czuję się znacznie lepiej. Po prostu chce się żyć. Jestem w domu, aby odpocząć i porozmawiać sama ze sobą. To taki rodzaj terapii
Mamy nadzieję, że Ewa Szykulska wróci do pełni sił.