Niefortunna wypowiedź Farnej. Kiedyś krytykowała polskie drogi, a teraz...
Co tym razem?
Ewa Farna jest ostatnio w centrum zainteresowania, choć nie z powodów, których by sobie życzyła. Wszyscy bowiem komentują jej wagę - według wielu za wysoką. Piosenkarka rzeczywiście ostatnio trochę się zaokrągliła, ale zapewnia, że czuje się dobrze ze swoją nową sylwetką. Mówi się jednak, że planuje powrót do szczupłej figury. Przypomnijmy: Farna jednak będzie się odchudzać? Negocjuje z Chodakowską
Młoda gwiazda słynie też z tego, że podczas wywiadów jest niezwykle naturalna i nie kalkuluje przesadnie swoich wypowiedzi. Prowadzi to czasami do nieporozumień lub dość niefortunnych sformułowań, które potem musi prostować. Tak było ze słynną "krytyką" polskich dróg, o którą Ewa pokusiła się w czeskiej telewizji kilka lat temu.
Ewa nie ma wprawdzie polskiego obywatelstwa, ale płynnie posługuje się naszym językiem. Okazuje się jednak, że wciąż woli swój język ojczysty. W najnowszym wywiadzie przyznaje, że lubi śpiewać po polsku, ale na tym się kończy - cała reszta jej życia codziennego i zawodowego jest czeska.
Mam czeski zespół, czeskiego chłopaka. Śpiewać wolę po polsku, ale mówić po czesku - twierdzi we "Fleszu" Farna.
Traktujecie Farną jak polską czy czeską gwiazdę?
Zobacz: Farna ma dość dyskusji o jej krągłościach. Tak złośliwie jeszcze nie odpowiedziała
Ewa Farna w X-Factor: