"Ewuśko, pilnuj się" Bliska osoba kazała jej schudnąć! Ewa Farna weźmie sobie to do serca?
Jak to?!
Ewa Farna ma ogromną rzeszę fanów, którzy z niecierpliwością czekają na każdy jej koncert i każdą jej płytę. Niestety, popularność ma także swoje ciemne strony. Ewa Farna niejednokrotnie padła ofiarą hejterów, którzy w mało kulturalny sposób komentowali jej sylwetkę. Nie jest bowiem tajemnicą, że wokalistka nie ma talii osy. Jednak dla niej nie stanowi to żadnego problemu. Ewa Farna lubi podkreślać w swoich wywiadach, że kocha siebie i swoje ciało, a negatywne komentarze po prostu omija szerokim łukiem. Piosenkarka może także liczyć na wsparcie swojego męża, który uwielbia ją bez względu na to, czy nosi rozmiar S czy L.
Zobacz także: "Jest w ciąży? Znów przytyła!" Ewa Farna w oryginalny sposób odpowiedziała hejterom
Wygląda jednak na to, że wśród jej bliskich jest ktoś, kto chciałby, aby Ewa Farna bardziej uważała na to, co je. Chodzi o mamę artystki. Ewa Farna w w wywiadzie dla "Zwierciadła" przyznała, że pochodzi z bardzo wysportowanej rodziny. Zarówno jej rodzice, jak i rodzeństwo kochają sport. Stąd też naciski jej mamy na to, aby nieco bardziej pracowała nad swoim ciałem.
- Jak przyjeżdżam do domu parę kilo cięższa, mama od razu mówi: Ewuśko, pilnuj się. Powiedz swojej menedżerce, ona je tako piekno, żeby cię wzięła ze sobom na jaksiom siłownie - przyznaje Ewa Farna we wspomnianym wywiadzie.
Myślicie, że piosenkarka weźmie sobie te rady do serca i przyłoży się bardziej do ćwiczeń na siłowni?
POLECAMY: Ewa Farna pokazała zdjęcie z mamą! Fani: "Z mamą, a jakby z siostrą"
Mama martwi się o Ewę?
Ewa Farna pochodzi z bardzo wysportowanej rodziny