Farna narzeka na nadwagę: fastfoody, mało snu, studiowanie
Już nie kocha swoich okrągłości?
Ewa Farna nie należy do grona najszczuplejnych. Piosenkarka zawsze prezentowała bardziej kobiece kształty, których się nie wstydziła, a nawet była z nich dumna (zobacz: "Stanik mi się zmienił"). Jednak odkąd gwiazda przeniosła się na studia do Warszawy, podchwyciła wiele złych nawyków żywieniowych i zaczęła prowadzić bardzo niezdrowy tryb życia. Ostatnio, w miesięczniku "Shape", wokalista wyspowiadała się ze swoich grzeszków:
- W moim życiu wydarzyło się ostatnio bardzo dużo. - Zdałam maturę, przeniosłam się do Warszawy i z miejsca weszłam w trasę koncertową, studiowanie. Wiadomo, z czym się wiążą koncerty: mało snu, dużo niezdrowego jedzenia i godziny spędzane w autobusie. Zdarza się, że kiedy emocje ochłoną, chodzę spać o drugiej, a wstaję o piątej. Jedzenie w fastfoodach, dużo napojów energetycznych - po prostu inaczej się nie da - wyznała Farna.
Sympatyczna gwiazda jednak postanowiła powiedzieć "stop" nieprzespanym nocom i śmieciowemu jedzeniu. Ewa właśnie zmieniła swój styl życia na zdrowszy. Farna myśli, że dzięki nowej diecie nie tylko zrzuci zbędne kilogramy, ale i znajdzie chłopaka:
- Jestem typem, który zajada stres, obawiam się więc dodatkowych kilogramów. Liczę na to, że potrafię się zdyscyplinować – regularnie jeść, ćwiczyć. Obiecuję nie spóźniać się na treningi. Kto wie, może to pomoże mi też znaleźć chłopaka.
Efekty chudnięcia Ewa zaprezentuje na łamach miesięcznika "Shape". Wraz ze spalonymi kaloriami jej życiowe priorytety też będą musiały ulec zmianie: "Dobrze się wyspać i nażreć".
Zobacz jak tyła Ewa Farna: