Ewa Farna to nie tylko znakomita wokalistka, ale przede wszystkim wspaniała kobieta i po raz kolejny udowodniła to w swoim nowym wpisie na Instagramie. Jej post szybko obiegł sieć i wywołał bardzo pozytywne reakcje internautów. Gwiazda nawiązała w nim między innymi do linczu, jaki przez lata otrzymywała odnośnie swojej figury. Chociaż nigdy nie uległa medialnej i społecznej presji, nie było jej łatwo słuchać tak wielu przykrych słów.

Reklama

Z tego względu piosenkarka postanowiła zabrać głos odnośnie trendu body positive. Sprawdźcie, co na ten temat napisała artystka.

Zobacz także: Ewa Farna żartuje z egzotycznych wakacji gwiazd! "Wszyscy na tym Instagramie się chwalą Dubajem czy Kanarami..."

Ewa Farna o swojej sylwetce: "Obrywało mi się przez lata, kiedy zmieniałam się z dziewczyny w kobietę"

Ewa Farna zaistniała w show biznesie jako nastolatka. Dziś ma już 27 lat i oczywiście naturalną koleją rzeczy były zmiany w jej ciele podczas okresu dojrzewania. Niektórzy jednak przez lata nie szczędzili wokalistce przykrych słów odnośnie jej sylwetki. Pojawiały się nawet głosy, że jako osoba ze świata show biznesu powinna stale utrzymywać nienaganną figurę, a po urodzeniu dziecka, jak najszybciej zgubić nadprogramowe kilogramy po ciąży.

Artystka nie uległa tej presji, ale nie było jej łatwo, kiedy była za to linczowana. Właśnie od tej kwestii Ewa Farna zaczęła swój wpis dotyczący idei body positive.

Zobacz także

Ja i body positive✨????????
Oj jakby ten trend rządził już parę lat temu, pewnie bym nie dostawała takiego linczu????, jak mi się obrywało przez lata, kiedy zmieniałam się z dziewczyny w kobietę... Nie był to łatwy czas, kiedy przechodzisz przez etap samoakceptacji, przyjmowanie zmian Twojego ciała pod wpływem hormonów - dojrzewanie - a ktoś Ci za przeproszeniem, pier**li, że już nie tak samo wyglądasz i powinnaś mniej jeść... (o konsekwencjach tego innym razem) - zaczęła swój wpis wokalistka.

W dalszej części postu Ewa Farna nawiązała do swojej wagi. Podkreśliła, że chociaż waży więcej niż 60 kilogramów, to przecież to nie przekreśla jej jako artystki.

Chcę Wam powiedzieć, że zawsze mocno starałam się podkreślać to, że fakt, że nie mam 50 czy nawet 60 kg nie znaczy, że nie mam prawa być piosenkarką, czy pojawiania się na okładkach...
Szok???? - nawet to nie znaczy, że prowadzę niezdrowy styl życia!

To samo oczywiście tyczy się każdej innej osoby, bo przecież rozmiar ubrań nie jest wyznacznikiem tego, jakim jest się człowiekiem i co można osiągnąć w życiu. Wokalistka w swoim poście zwróciła również uwagę, aby nie popadać ze skrajności w skrajność i nie linczować teraz osób, które z natury są bardzo szczupłe, lub po prostu mają wysportowaną sylwetkę.

Bardzo dobrze, ze mocno kładziemy nacisk na to, by akceptowane były też inne rozmiary, żeby świat w mediach czy na Instagramie był lustrem tego realnego świata, codzienności.
ALE!????????????????
Zauważył też ktoś z Was taki jakiś odwrócony trend, że skoro body positive to będziemy teraz pluć na wszystkie te szczupłe dziewczyny?!?????
Kochane - najważniejszą misją body positive, jest to, że piękno i zdrowie nie musi mieć rozmiar 34❤️
Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku ośmieszanie czy pozwolenie na hejt dla szczupłych czy wysportowanych sylwetek????????????. Przecież to absurd. ZDROWIE najważniejsze - dodała Ewa Farna.

My w pełni zgadzamy się z artystką i dziękujemy jej za ten jakże ważny wpis! Cały post oraz najnowsze zdjęcia Ewy Farnej możecie zobaczyć poniżej.

Najnowszy wpis gwiazdy spotkał się z bardzo pozytywnym odzewem ze strony internautów. Obserwatorzy artystki są jej bardzo wdzięczni za te słowa.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama