Reklama

W Polsce może w ogóle nie być szczytu zachorowań? Zdaniem doktora Tomasza Ozorowskiego, mikrobiologa i byłego prezesa Stowarzyszenia Epidemiologii Szpitalnej, szczyt epidemii może... w ogóle nie nastąpić! Za to będziemy mieli stały, wysoki wzrost zakażeń.

Reklama

Co to dokładnie oznacza? Kiedy będziemy mogli zatem powrócić do normalności? Sprawdźcie szczegóły.

Zobacz także: Jest decyzja w sprawie szkół oraz matur i egzaminów ósmoklasisty. Oficjalne informacje!

W Polsce nie będzie szczytu epidemii?

Doktor Tomasz Ozorowski w rozmowie z portalem poznan.naszemiasto.pl stwierdził, że w żaden sposób nie można określić kiedy w Polsce może nastąpić szczyt epidemii. Co więcej, epidemiolog przyznał również, że możliwy jest scenariusz, iż w naszym kraju w ogóle szczytu zakażeń nie będzie.

Tak skutecznie się „przyblokowaliśmy”, że wydaje mi się, iż możemy w Polsce nie mieć szczytu zachorowań. Myślę, że będziemy mieli ich stały, wysoki wzrost. Wyższy niż kraje, które osiągnęły wyraźny szczyt - powiedział w rozmowie z portalem poznan.naszemiasto.pl dr Tomasz Ozorowski.

Zdaniem epidemiolog trzeba się spodziewać, że odblokowanie gospodarki spowoduje wzrost zakażeń, które będą się pojawiać na odpowiednio wyższym poziomie.

Aby zapobiec rozprzestrzenianiu wirusa w danej społeczności, odporność musi mieć ponad 80 proc. społeczności. Może być ona nabyta naturalnie – po przechorowaniu, albo poprzez szczepienia. U nas zachorowań było tak mało, że mamy ogromną część populacji nadal podatną zakażeniu. To ponad 95 proc. ludności - uważa doktor.

Jego zdaniem, należy się spodziewać, że po odblokowaniu gospodarki i zdjęciu kolejnych ograniczeń z życia społecznego, zachorowania będą się pojawiać na coraz wyższym poziomie. Według doktora Tomasza Ozorowskiego stały, wysoki wzrost zachorowań to na ten moment lepszy wariant, niż osiągnięcie szczytu zachorowań.

W tej chwili, gdy widzimy sytuację we Włoszech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, to wydaje się, że nasz wariant jest lepszy. Nie widzimy dramatów, konieczności odłączania pacjentów, którzy mniej rokują od respiratorów. To nie oznacza, że w sumie będziemy mieli mniej zachorowań i zgonów niż np. Brytyjczycy. Po prostu rozłoży się to w czasie - wyjawił w rozmowie z portalem poznan.naszemiasto.pl, dr Tomasz Ozorowski.

To jednak oznacza, że jeszcze przez wiele miesięcy możemy żyć w strachu, a przed nami długie miesiące walki z koronawirusem. Miejmy nadzieję, że skuteczna szczepionka pojawi się naprawdę szybko i pomoże nam zwalczyć epidemię.

East News

Zdaniem dr Tomasza Ozorowskiego, szczyt zachorowań w Polsce może w ogóle nie nastąpić

East News

Bardzo prawdopodobne jest to, że będziemy mieli stały, wysoki wzrost zachorowań

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama