Reklama

Elżbieta Bieńkowska od kilku miesięcy pełni rolę wicepremiera w rządzie Donalda Tuska i uchodzi za jednego z najbardziej kontrowersyjnych polityków w naszym kraju. Do kanonu przeszła już jej wypowiedź na temat sytuacji pogodowej w Polsce, "Sorry, taki mamy klimat" słyszał chyba każdy, kto choć raz obejrzał jakikolwiek serwis informacyjny. Za swoje działania Bieńkowska na początku roku otrzymała Wiktora w kategorii "Polityk roku 2013". Przypomnijmy: Piękna i seksowna Bieńkowska na Wiktorach jak rasowa gwiazda

Reklama

Kiedy wydawało się, że pani minister już niczym nas nie zaskoczy, z jej ust padły słowa, które podobnie jak w przypadku wspomnianych wyżej na chwilę znowu zrobią z niej gwiazdę internetu. Elżbieta Bieńkowska dość niefortunnie wypowiedziała się na temat korków na autostradzie A1.

Nie mam złudzeń: wszędzie w Europie, gdzie są bramki, tam są korki. Wczoraj sprawdzałam: korki w Chorwacji sięgają 10 czy 12 km, we Włoszech, we Francji. Tam, gdzie są bramki, tam są korki. Nie chcę przez to powiedzieć, że to jest system dobry, bo to jest system zły. Tak nie powinno być - powiedziała podczas otwierania obwodnicy Gdowa w Małopolsce

W internecie pojawiła się lawina komentarzy po tych słowach - w większości z nich wspomniano Bieńkowskiej wpadkę ze słowami, które przyniosły jej popularność.

Zobacz: Mocny wywiad Michała Figurskiego we "Wprost": o Wojewódzkim, byłej żonie i... wojnie

Reklama

Elżbieta Bieńkowska na gali rozdania Wiktorów:

Reklama
Reklama
Reklama