Reklama

Edyta Pazura od jakiegoś czasu zajmuje się karierą swojego męża Cezarego Pazury. Chociaż aktor zachwycony jest żoną menadżerką to ona sama ma zupełnie odmienne zdanie na swój temat. Przypominijmy: Edyta Pazura o współpracy z mężem: Na razie nie jest fajnie

Reklama

Jak wiadomo, Pazura jest absolwentką studiów z zarządzania, a swoją wiedzą na ten temat postanowiła podzielić się z studentami Uniwersytetu Opolskiego. Wczoraj poprowadziła dla nich warsztaty pt.: Zarządzanie przedsiębiorstwem medialnym, które rozpoczęły Festiwal BOSS na Opolu. Jak pisze opolski portal nto.pl, towarzyszył jej małżonek, który opowiadał zaś o swoje pracy:

Jestem w zawodzie 27 lat i te warunki startu generalnie się nie zmieniły. Najbardziej smutne dla mnie, co wynika z własnych obserwacji, jest to, że karierę w mojej branży robię ci, którzy potrafią się dobrze łokciami rozpychać, a nie talent jest miarą tego, że dany aktor jest potrzebny. Czasy Nikosiów jeszcze długo nie skończą się w tym kraju. Na zrobienie kariery, czy na zdobycie władzy trzeba mieć patent albo sobie to kupić - przekonywał Cezary Pazura.

Edyta Pazura podzieliła się natomiast wiedzę zdobytą ze studiów na temat produkcji filmu fabularnego i zarządzania przedsiębiorstwem medialnym:

7 + 2 + 1 - takie liczby zapisał nam jeden z wykładowców na moich studiach, po czym objaśnił, że oznaczają one, iż na 10 filmów koszt siedmiu się nie zwraca, dwóch się zwraca, a tylko jeden przynosi zyski. Po czym zapytał, co my robimy na tych studiach. Mimo tego większość z nas została na nich - mówiła Edyta.

Gwiazdorska para to nie pierwsi celebryci, którzy pojawili się na uczelniach w roli wykładowcy. Takie doświadczenie ma już na swoim koncie m.in. Natalia Siwiec.

Zobacz: Siwiec dała wykład studentom: Trochę d**a rządzi światem

Chcielibyście wziąć udział w warsztatach Pazurów?

Reklama

Pazurowie na premierze filmu:

Reklama
Reklama
Reklama