Górniak nie spełni marzeń fanów: Zdecydowałam swój czas oddać w pełni...
Kto okazał się ważniejszy dla diwy?
Ostatnie tygodnie dla Edyty Górniak upłynęły pod znakiem kontrowersji związanych z festiwalem w Opolu, z którego zrezygnowała w dość głośnych okolicznościach. Przypomnijmy: "Nie godzę się na pracę w atmosferze kłamstwa"
Emocje opadły, a diwa polskiej piosenki zdawała się być w doskonałym humorze. Gwiazda jest znana z tego, że osobiście prowadzi swój fanpejdż na Facebooku i bardzo często kontaktuje się za jego pośrednictwem z fanami. Zachwycona wykonaniem utworu z jej repertuaru przez zagraniczną fankę, postanowiła zorganizować konkurs dla wielbicieli jej talentu, w którym mogliby pokazać swoje umiejętności - poprosiła o nagranie filmików wideo z wykonaniami jej utworów, a zwycięzcy mieli zjeść z nią lunch i wziąć udział w prywatnej lekcji śpiewu:
Nagrodą za najciekawsze, najpiękniejsze lub najzabawniejsze wykonania będzie UWAGA! - Nasz WSPÓLNY lunch (!!) oraz godzinna LEKCJA ŚPIEWU, której osobiście Wam udzielę. Życzę Wszystkim powodzenia i czekam z zaciekawieniem - napisała kilka dni temu Górniak.
Wywołało to oczywiście wiele emocji i prawdziwą ekscytację wśród fanów Edyty. W weekend jednak gwiazda nagle zmieniła zdanie i poinformowała, że konkurs jest nieaktualny. Możliwe, że było to spowodowane agresywnymi komentarzami niektórych użytkowników, które w odczuciu Górniak "zabiły piękno konkursu".
KONKURS NIEAKTUALNY. ZDECYDOWAŁAM SWÔJ CZAS WAKACYJNY ODDAĆ W PEŁNI SYNKOWI. POZDRAWIAM - odpowiedziała na jeden z postów.
Nie trzeba oczywiście dodawać, że najwierniejsi wielbiciele talentu diwy nie byli zachwyceni taką decyzję, ale przyjęli ją ze zrozumieniem. Myślicie, że kiedyś jeszcze Edyta powtórzy taką inicjatywę?
Zobacz też galerię prywatnych zdjęć Edyty Górniak, które opublikowała na Facebooku: