Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak dziś obchodzi 43 urodziny. Z tej okazji zdradzamy... pięć tajemnic słynnej dziennikarki. Czego nie wiecie o Agnieszce Woźniak-Starak?

Reklama

1. Dlaczego nosiła cztery nazwiska?


Agnieszka Woźniak-Starak de domo Szulim, primo voto Badziak. Co to oznacza? Agnieszka w mediach debiutowała ze swoim nazwiskiem rodowym jako Szulim. Dopiero gdy wyszła za mąż za Adama Badziaka, motocyklistę wyścigowego, od roku 2008 zaczęła podpisywać się Agnieszka Szulim-Badziak. Kiedy ponownie wyszła za mąż w 2016 roku za Piotr Woźniaka-Staraka - przyjęła jego dwuczłonowe nazwisko. Piotr natomiast pierwszy człon nazwiska odziedziczył po ojcu biologicznym - adwokacie Jerzym Woźniaku, a drugi po swoim ojczymie - przedsiębiorcy Jerzym Staraku.

2. Spotykała się z bardzo przystojnym synem znanego dziennikarza.

Agnieszka przez prawie rok spotykała się z synem popularnego i cenionego dziennikarza Jacka Żakowskiego, Maciejem. Para wyglądała razem jak z obrazka i wydawała się bardzo szczęśliwa. Syn Żakowskiego – był wtedy współwłaścicielem dwóch warszawskich restauracji, które szybko stały się bardzo modne. Pracował m.in. w dużej agencji reklamowej, gdzie zajmował się kreowaniem wizerunku nowych marek.

3. Kocha bardzo dziwne buty
!

Prezenterka niedawno udzieliła wywiadu w ramach cyklu "Into the leader's mind" i przyznała na przykład, że swoje pierwsze zarobione pieniądze przeznaczyła na zakup butów i wciąż jest fanką modnych stylizacji, a zwłaszcza obuwia. Do ulubionych modeli dziennikarki należą oryginalne botki marki Maison Margiela przypominające krowie racice.

Nie będę podporządkowywać się głosom internautów, którzy chcą, żebym je zmieniła. To są moje buty, ja je lubię i mnie się podobają", oświadczyła.

4. Afera z marihuaną


Wszystko wydarzyło się w "Pytaniu na śniadanie" w 2012 roku.

„Pani redaktor mi przed chwilą mówiła, że pali marihuanę od 15 lat. Pracuje pani w publicznej telewizji!” wytknął prezenterce prof. Mariusz Jędrzejko z Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. Wybuchł skandal, była nagana od przełożonych telewizji publicznej, a niedługo potem dziennikarka znalazła się w szeregach TVN. Po latach Agnieszka przyznała, że paradoksalnie ta „afera” pomogła jej w karierze.


„Źle bym się czuła uwięziona w wizerunku grzecznej dziewczynki. Choć trochę tak było w TVP. Afera z marihuaną przyniosła mi się więcej korzyści niż szkody. Uwolniłam się od tego pancerza”, mówiła w wywiadzie dla "Vivy".

5. Mama ostrzegała ja przed związkiem z Piotrem
!

Agnieszka Woźniak-Starak i Piotr Woźniak-Starak poznali się w 2014 roku. Podczas rozmowy z “Viva” dziennikarka wspominała początki ich związku.

„Pamiętam, jak pierwszy raz go tutaj w tym domu (w Konstancinie) zobaczyłam. Przyjechaliśmy ze znajomymi, choć nie miałam na to ochoty. To była niedziela, wolny dzień i wtedy myślałam, że nie mam ochoty poznawać żadnego Staraka. Pamiętam, jak wyglądał, ale przede wszystkim uderzyło mnie to, że poznałam bardzo ciepłego mężczyznę. I potem z kolei nie miałam ochoty stąd wyjść, bo dobrze się czułam w jego towarzystwie. Taką roztaczał aurę wokół siebie i było mi tak dobrze. Minął rok albo i więcej od chwili, zanim zaczęliśmy się spotykać, a potem ciągle wpadałam na niego gdzieś na ulicy i w różnych dziwnych okolicznościach. (…) On ciągle mówił “czytaj znaki”. To, że tak na siebie ciągle wpadamy, to jest znak", wspominała prezenterka.


Jak się okazuje, mama Agnieszki ostrzegała jednak córkę przed związkiem z Piotrem.


„Moja mama od początku powiedziała: Dziecko, uważaj, to jest playboy, milioner” zdradziła Agnieszka podczas wywiadu w “Pani”.

Niestety, nikt nie przewidział tak dramatycznego końca tej miłości.

Zobacz także: Agnieszka Woźniak-Starak w butach za 3200 zł wychodzi ze studia "Dzień Dobry TVN" i wsiada do nowego auta!

Agnieszka w butach Margiela.

Ślub Agnieszki z Piotrem Woźniakiem-Strakiem.

Agnieszka z ukochaną mamą. Panie maja bliską więź.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama