Tak dziewczyna Liama Payne'a dowiedziała się o jego śmierci: "Byłam w domu, przeglądałam TikToka, gdy..."
Kate Cassidy wyjechała z Argentyny na dwa dni przed śmiercią Liama Payne'a. Kilka miesięcy po jego śmierci opowiedziała, jak wyglądały jej ostatnie chwile i dlaczego zostawiła go w Buenos Aires. Zdradziła również, jak dowiedziała się o śmierci Liama Payne'a: "Nie mogłam w to uwierzyć. Na początku myślałam, że to tylko plotka".

Śmierć Liama Payne’a, byłego członka zespołu One Direction, wstrząsnęła światem. Zginął on tragicznie 16 października ubiegłego roku, po upadku z balkonu w hotelu w Buenos Aires. Teraz, po raz pierwszy po tej tragedii, jego dziewczyna Kate Cassidy udziela poruszającego wywiadu, w którym dzieli się nieznanymi dotąd faktami z ostatnich dni życia Liama. Podzieliła się smutnymi wspomnieniami związanymi z momentem, w którym dowiedziała się o jego śmierci.
To dlatego Kate Cassidy zostawiła Liama Payne'a w Buenos Aires
Kate Cassidy towarzyszyła Liamowi Paynowi podczas jego ostatniego wyjazdu do Argentyny. Wyjechała, zostawiając go samego, zaledwie dwa dni przed tragiczną śmiercią muzyka. Kiedy wstrząsające wieści dotarły do mediów, tysiące fanów Payne'a nie miało dla niej litości, ze względu na brak komentarza w sprawie tragedii ale również ze względu na to, że zdecydowała się wyjechać wcześniej. Po śmiertelnym w skutkach upadku Liama Payne'a z balkonu, wyjaśnianiem przyczyn tragedii zajęły się służby. Badania toksykologiczne wykazały organizmie byłego członka "One Direction" obecność alkoholu, narkotyków i antydepresantów. Miał również prosić o pomoc w zdobyciu niedozwolonych substancji.
5 lutego ukazał się wywiad Kate Cassidy po śmierci Liama Payne'a dla brytyjskiego "The Sun". Influencerka opowiada, jak wyglądały ich ostatnie chwile przed tragedią. Przyznaje, dlaczego wróciła wcześniej do domu ze wspólnego wyjazdu:
Mieliśmy na sobie odpowiedzialność. Mieliśmy naszego psa i oczywiście nigdy, przenigdy nie myślałam, że coś takiego się wydarzy
Dodaje, że to nie była szczególna sytuacja:
Mieliśmy swoje własne, oddzielne życia - to nie był pierwszy raz, kiedy podróżowaliśmy osobno. Po prostu nigdy nie myślałam, że to się wydarzy, że potoczy się tak, jak się potoczyło. To nadal nie jest dla mnie oczywiste, że go tu nie ma
Tak dziewczyna Liama Payne'a dowiedziała się o jego śmierci
Podczas wywiadu Kate Cassidy opisała moment, gdy dowiedziała się o śmierci Liama Payne’a, najpierw myśląc, że to pomyłka. Rozmowa przez telefon z jednym z przyjaciół Liama była dla niej bolesnym przebudzeniem do przerażającej rzeczywistości.
Kiedy oficjalnie dowiedziałam się, że wiadomość jest prawdziwa, poczułam się otępiała. Próbowałam do niego zadzwonić. Zadzwoniłam praktycznie do wszystkich. Potem skontaktowałam się z jego rodziną, a moja mama wsiadła do pierwszego samolotu, żeby być ze mną. Pamiętam, jak chodziłam po domu — biedna Nala myślała, że próbuję się bawić, ciągle na mnie skakała. Tej nocy w ogóle nie spałam
W tym dramatycznym momencie swojego życia, docenia, że nie dowiedziała się o śmierci partnera z mediów:
Jestem szczęśliwa, że nie dowiedziałam się o tym z mediów społecznościowych, bo po prostu nie mogłam sobie tego wyobrazić. Byłam w domu z naszym psem, przeglądałam TikToka, gdy zadzwonił do mnie jeden ze znajomych Liama. Nie mogłam w to uwierzyć. Na początku myślałam, że to tylko plotka
Kate Cassidy w pierwszym wywiadzie po śmierci Payne'a
Kate Cassidy wróciła również wspomnieniami do początków znajomości z Liamem Payne'em. Nie ukrywa, że czuła, że są "bratnimi duszami": "Był najskromniejszą, najbardziej czarującą i normalną osobą, jaką można spotkać, i szczerze mówiąc, jedną z najlepszych osób, jakie kiedykolwiek spotkałam w życiu".
Świadomość, że nie będzie go już przy mnie i nie będzie mi pomagał radzić sobie z życiem, że będę musiała sobie z tym poradzić bez niego u boku, jest naprawdę trudna .
Zobacz także:
- Liam Payne osierocił 7-letniego synka. Jego ostatnie słowa o dziecku poruszają do łez
- Świadek widział śmiertelny upadek Liama Payne'a. Wspomina to zdarzenie jako "niedające spokoju"
