Dramat gwiazdy TVN. "Skrzywdziła mnie osoba, której starałam się zaufać"
Młoda gwiazda TVN otworzyła się przed fanami, dzieląc się druzgoczącym wyznaniem. Jak ujawniła, padła ofiarą napaści i to ze strony zaufanej osoby! "Tak jak wiele osób, myślałam, że coś takiego nigdy mi się nie przytrafi" - wyjaśniła w opublikowanym na Instagramie komunikacie.
- Redakcja.pl
Niestety, wciąż wiele osób, które doświadczają przemocy na tle fizycznym czy psychicznym, boi się lub wstydzi o tym mówić. Zaledwie 23-letnia gwiazda TVN opowiedziała o swoim dramacie dopiero po upływie dwóch lat! Wyznała, że sama przez długi czas sądziła, że być można ona jest winna napaści, której padła ofiarą. "To, co się wydarzyło dwa lata temu nie powinno w ogóle mieć miejsca" - podkreśliła.
Gwiazda TVN przeżyła horror: "Skrzywdziła mnie osoba, której starałam się zaufać"
Olga Kleczkowska zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie "Top Model". W trakcie 8. edycji show wyróżniała się nietuzinkową urodą i profesjonalnym podejściem, co zapewniło jej uznanie jurorów oraz widzów. Po zakończeniu programu kontynuowała karierę w modelingu, współpracując z wieloma markami i realizując sesje zdjęciowe w Polsce oraz za granicą.
Stała się również bardzo aktywna na Instagramie, gdzie śledzi ją obecnie już przeszło 200 tysięcy użytkowników. To właśnie tam otworzyła się przed fanami i podzieliła się swoim doświadczeniem w poruszającym wpisie. Gwiazda TVN wyznała, że dwa lata temu padła ofiarą przemocy seksualnej. Oprawcą była osoba, której ufała i z którą łączyły ją bliskie relacje.
Minęły już ponad dwa lata od incydentu, który bardzo mocno odbił się na mojej psychice. Tak jak wiele osób, myślałam, że coś takiego nigdy mi się nie przytrafi, zwłaszcza że skrzywdziła mnie osoba, której starałam się zaufać
Olga Kleczkowska podkreśliła, że wiele osób wciąż nie rozumie, czym jest świadoma zgoda, a oprawcami często okazują się partnerzy lub osoby z najbliższego otoczenia. Wyznanie to było dla niej ważnym krokiem w procesie radzenia sobie z traumą.
Dziwi mnie fakt, że ten tzw. mistyczny 'consent' (ang. zgoda) jest nadal aż tak nie do pojęcia dla wielu ludzi i niesamowicie smuci, jak wielu oprawców przemocy seksualnej, to nasi partnerzy. Rok 2023 zaczął się okropnie i był to zdecydowanie jeden z gorszych okresów dla mnie. Ale dopiero co zaczął się 2025 i mogę powiedzieć wam, że naprawdę it gets better (ang. jest lepiej). Nawet nie wiecie, jak jesteście silne, ale życzę wam, żebyście nigdy nie musiały się przekonywać o tym w ten sposób, co ja...
Okazało się, że 23-latka długo obarczała siebie samą winą za to, co ją spotkało, ale w końcu zrozumiała, że winę ponosi wyłącznie oprawca. Zaznaczyła, że choć dziś może śmiało powiedzieć, że przepracowała traumatyczne doświadczenie, jego następstwa jeszcze długo będą za nią podążać.
Na dzień dzisiejszy jestem w zdrowym związku, który jedynie upewnia mnie w tym, że to, co się wydarzyło dwa lata temu nie powinno w ogóle mieć miejsca (bo jeszcze przez długi czas myślałam, że to może brak dobrej komunikacji z mojej strony albo zwykłe nieporozumienie). Dopiero po takim czasie mogę powiedzieć, że wstępnie jestem z tego wyleczona, ale następstwa będą się za mną ciągnąć jeszcze długo
Historia Olgi wywołała ogromne poruszenie zarówno wśród fanów, jak i w mediach. Jej wyznanie zwraca uwagę na problem przemocy seksualnej w społeczeństwie. Zjawisko to, choć powszechne, wciąż pozostaje tematem tabu. Historie takie jak ta opowiedziana przez Olgę mogą pomóc w zwiększeniu świadomości i zmotywować ofiary do szukania pomocy.
Ofiary przemocy na tle seksualnym mogą uzyskać pomoc, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.
Zobacz także: Roksana Węgiel i Kevin Mglej stracili wielu przyjaciół. "Dzisiaj już wiemy, na kogo możemy liczyć, a na kogo niekoniecznie"