Reklama

Ze względu na podobną formułę ich programów - pytanie nasuwa się jedno. Czy Dorota Szelągowska i Katarzyna Dowbor widzą w sobie konkurencję?

Reklama

- Rywalizacja? Nic z tych rzeczy! Przez siedem lat pomogliśmy już chyba 212 rodzinom w trudnej sytuacji, a to wciąż kropla w morzu polskich potrzeb. Wiele rodzin nadal żyje w bardzo trudnych warunkach, bez prądu, bieżącej wody. Najbardziej jest mi żal dzieci, bo one nie są winne biedzie - przyznaje Dowbor.

- Bardzo cenię talent Doroty i jej kibicuję. Choć dopiero zaczęła, chciałabym, by w swoich programach wyremontowała co najmniej tyle mieszkań i domów, ile nam się udało - dodaje.

Choć menedżerka Doroty Szelągowskiej odmówiła nam w tej sprawie komentarza, wydaje się, że Dorota o swoim programie myśli w podobny sposób.

Nie zostawiamy po sobie tylko wyników oglądalności, ale przede wszystkim coś, co jest namacalne, co zmienia ludziom życie na lepsze - mówiła Szelągowska w sierpniu w "Party".

Wyjaśniała też:

Moi bohaterowie to ludzie, którzy robiąc coś dla innych, kompletnie zapominają o sobie. Remontujemy im domy, bo musimy pokazać, że chociaż ten wirus niszczy świat, to nie zniszczy zdrowia.

Kto w tym "starciu" zwyciężył? Dorota Szelągowska czy Katarzyna Dowbor? Okazuje się, że w tej rywalizacji nie ma przegranej - obie panie zwyciężyły - ich programy cieszą się niesłabnącą popularnością, a wyniki oglądalności są niemal identyczne! Gratulacje!

Zobacz także: Dorota Szelągowska ponownie odmieniła salon! Teraz totalnie oddaje jesienny klimat!

Reklama

Więcej przeczytacie w najnowszym "Party".

Party.pl
Reklama
Reklama
Reklama