Dorota Gardias jest szczęśliwą mamą małej Hani. Pogodynka każdą wolną chwilę spędza z córeczką, zabiera ją również na dalekie wyjazdy za granicę. Niedawno wybrały się razem nawet do SPA, gdzie spędziły mnóstwo radosnych chwil. Przypomnijmy: Córka Gardias rośnie jak na drożdżach. Pogodynka pokazała zdjęcia z Hanią

Reklama

Macierzyństwo niesie ze sobą mnóstwo uroku. Jednak wszystko ma swoje ciemne strony, o czym boleśnie przekonała się nawet gwiazda TVN. W rozmowie z Show Dorota przyznała, że permanentnie brakuje jej snu. Jedyną okazja do wyspania się była jej poważna choroba, kiedy mogła położyć się w pokoju obok, bez córki:

Noc poświęcam na przykład na robienie przelewów. Ostatnio pozwoliłam sobie na luksus dospania tylko dlatego, że byłam poważnie chora i musiałam się przenieść do innego pokoju, ale nie zarazić Piotra i Hanki - mówi

Gwiazda ubolewa również nad tym, że nie może pracować nad swoją formą, ze względu na brak czasu. Wie jednak, że liczą się teraz inne priorytety:

Moje ciało jest dziś zupełnie inne. Mięśnie po prostu już nie wytrzymują tak mocno jak kiedyś. To wszystko, co dawniej było wytrenowane, gdzieś się "porozchodziło"st dziś zupełnie inne. Zwłaszcza brzuch. . Czuję, że gdybym się wzięła ostro za treningi, szybko wróciłabym do dawnej formy. Ale dziś mam zupełnie inne priorytety - przekonuje

Zobacz: Gardias żałowała pieniędzy na swój ślub. Dziś chce przebić Angelinę i Brada

Zobacz także

Dorota Gardias w sklepie dla dzieci:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama