Dominika Gwit podzieliła się szczęśliwą nowiną. Udało się i to tak nagle
Dominika Gwit stara się chronić swoją prywatność, ale tym razem podzieliła się wielkim szczęściem. Od kilku tygodni to ukrywała.
Dominika Gwit nieczęsto pokazuje kadry z synkiem i opowiada o sprawach rodzinnych, wyraźnie starając się oddzielić pracę od życia osobistego. Niekiedy jednak zdarza jej się zrobić wyjątek, gdy ma do tego ważny powód. Teraz nie jest inaczej, bo podzieliła się z fanami radosną informacją! Długo czekała na ten moment.
Dominika Gwit podzieliła się swoim szczęściem
Nieco ponad rok temu Dominika Gwit i jej mąż, Wojciech Dunaszewski, powitali na świecie pierwszy owoc swojej miłości. Aktorka od samego początku podtrzymywała jednak, że chce chronić prywatność synka, jak tylko będzie to możliwe, dlatego nie tylko nie będzie upubliczniać jego wizerunku, ale też nie zdradzi jego imienia.
Rzeczywiście, jak zapowiedziała, tak też zrobiła, choć sporadycznie zdarza jej się uchylić rąbka tajemnicy i przemyca do sieci drobne kadry z pierworodnym. Ostatnio cała rodzina miała nie byle jaki powód do świętowania, bowiem chłopiec skończył swój pierwszy rok życia! Zaraz potem do dumnych rodziców nadeszły kolejne wyjątkowe chwile.
Aktorka pokazała na InstaStory wymowne nagranie, chwaląc się, że jej synek zaczął chodzić! Co ciekawe, stało się to już trzy tygodnie temu, gdy miał raptem rok i 3 miesiące.
Mały chodzi słuchajcie! Od trzech tygodni sobie drepta. Miał rok i trzy miesiące, jak zaczął chodzić. (...) Jestem dumna i blada, bo mały właśnie zaczął chodzić i już sobie gada, więc czad
Dominika wydaje się nieco zaskoczona tak szybko nabytą przez chłopca nową umiejętnością. Zwróciła się również do odbiorców z zapytaniem, kiedy ich dzieci zaczęły chodzić. Teraz aktorka pozna zupełnie nową stronę macierzyństwa, gdy lada moment jej synek zacznie również biegać. Na szczęście we wszystkim może liczyć na wparcie męża, co pomogło jej również, gdy chciała wrócić do pracy.
Mój mąż wspiera mnie w tym, abym mogła połączyć pracę z macierzyństwem. Bardzo się cieszę, że jest wspierający i cieszy się moim szczęściem, tym, że wróciłam do pracy, a to jest bardzo ważne, bo bez takiego wsparcia to nic by nie było i jakoś pchamy tą karawanę, wiadomo, że są lepsze i gorsze momenty
Myślicie, że Dominika Gwit kiedyś zdradzi imię synka?
Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka pozuje z rodziną: "Tacy fajni i piękni, po co te filtry?"