Reklama

Doda zdecydowała czy pójdzie na premierę filmu "Smoleńsk". Już wiadomo, że nie, bo odlatuje na wakacje do Hiszpanii. Artystka właśnie wrzuciła zdjęcie z lotniska, na którym czeka na samolot.

Reklama

Instagram

Lecę odpocząć przed najważniejszym etapem w tym roku ! Premierą klipu ,płyty i filmu???????????? Hiszpanio! Nadchodzę - napisała przy zdjęciu Doda.

A jeszcze niedawno chwaliła się zaproszeniem na dzisiejszą premierę, a jej fani byli niezadowoleni, że Doda rozważa, by pójść. Co pisali?

nie mow, ze sie wybierasz... Tracisz fanów..
uważam Cię za inteligentną kobietę i mam nadzieję, że nie wierzysz w tą całą śmieszną teorię jakoby był to zamach - napisał jeden z fanów w komentarzach (pisownia oryg.).

Doda odpisała, że będzie chodzić na co będzie chciała. Ale może jednak presja fanów ją powstrzymała? Jak myślicie?

Zobacz także: Mąż ofiary katastrofy nie został zaproszony na premierę filmu Smoleńsk. Komentuje: "Dowiem się o premierze od pani Dody"

Doda pochwaliła się zaproszeniem na premierę filmu "Smoleńsk". Sama go jednak nie wykorzystała.

Instagram

Reklama

Doda gdy była w redakcji Party.pl mówiła, że ma zamiar jechać na wakacje i że w poniedziałek gdzieś wyleci. Już wiadomo, że pojechała do Hiszpanii.

Reklama
Reklama
Reklama