Reklama

Choć właśnie skończyła prace na planie „Dziewczyn z Dubaju”, to nie koniec jej przygody ze światem filmu. Doda Rabczewska ma pomysł na kolejne produkcje. Pierwsza to ekranizacja książki, którą właśnie zaczęła pisać. Nie będzie to jednak jej długo oczekiwana autobiografia „Pink book”.

Reklama

Na razie mogę jedynie powiedzieć, że materiały do tej książki nagrywałam przez cały ostatni rok z kimś, kogo już nie ma na tym świecie – zdradza „Fleszowi” Dorota Rabczewska.

Czy była to osoba bliska jej sercu?

Nie, ale znała tyle sekretów, że „Dziewczyny z Dubaju” to przy tym drobiazg. Choć nie będzie to książka o show-biznesie. No, może trochę? – mówi tajemniczo Doda.

Artystka ma w planach jeszcze jeden projekt, do którego pracę nad scenariuszem zacznie w przyszłym roku. Jego temat jest trzymany w tajemnicy, ale jak dowiedział się „Flesz”, będzie to film na duży ekran i zagrają w nim prawie sami mężczyźni. Na tym nie koniec niespodzianek. Doda twierdzi, że od stycznia chciałaby zacząć studiować reżyserię.

"Nowy rok, nowe plany!", mówi Doda!

East News

Więcej w nowym "Fleszu".

Flesz, magazyn
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama