Dlaczego Marta Manowska nie zapytała Jana o plany w programie "Rolnik szuka żony"? Internauci są zaskoczeni!
Dlaczego Marta Manowska nie zapytała Jana o plany w programie "Rolnik szuka żony"? Internauci są zaskoczeni!
O co chodzi?
1 z 4
Świąteczny odcinek programu „Rolnik szuka żony” był dużym zaskoczeniem dla widzów programu. Zobaczyliśmy uczestników z czwartej i piątej edycji, wszyscy zakochani i szczęśliwi opowiadali o swojej miłości, którą udało im się znaleźć dzięki udziałowi w „Rolniku”. Jednak wielkie zaskoczenie wywołała obecność Jana i Krzysztofa, którzy pojawili się w świątecznym odcinku, ale nie zdradzili nic na temat udziału w programie czy planów na przyszłość.
Widzowie są zszokowani, że Marta Manowska, która jest prowadzącą, nie zadała Janowi żadnego pytania. Zobaczcie, jak internauci komentują całą sytuację!
2 z 4
Wszyscy uczestnicy chętnie rozmawiali z prowadzącą, opowiadali o swoich związkach i planach na przyszłość, jak w przypadku Pawła i Małgosi, oprócz Jana. Krzysztof został zapytany przez Manowską o obecność Jessiki w programie, a w kierunku Janka nie padło żadne pytanie. Co więcej w jednej z zapowiedzi widzieliśmy, że wspólnie z Elżbietą i Marią dekorował bombki. Jednak te fragmenty zostały wycięte.
Zobaczcie, co na ten temat napisali fani programu...
3 z 4
Internauci piszą wprost:
Po co tego Janka zaprosili? Do dekoracji...
Może coś mówił, ale musieli to wyciąć
Elżbieta miała być z Janem i też ją wycięli nawet pisze że jej smutno. Pewnie dziś się dowiedziała... Ot cały Rolnik!
A gdzie Elżbieta?
A gdzie Małgonia?
Widocznie wizja reżyserów programu była inna i nie znalazło się w niej miejsce na rozważania Jana, który jak wiadomo zakończył swoją relację z Małgosią na wizji, podczas finałowego odcinka programu. Pod postami ze świątecznego odcinka pojawiły się też złośliwe komentarze na temat obecności Jana:
Dobrze że Jana o nic nie pytali bo Małgonia mogłaby sie znowu dowiedzieć czegoś z telewizji!
Jak widać nie jest on jednym z lubianych uczestników piątej edycji programu "Rolnik szuka żony"!
4 z 4
Trzeba przyznać, że z pewnością nie była to komfortowa sytuacja dla rolnika, który siedząc na kanapie między zakochanymi parami ani razu nie mógł zabrać głosu! Ta sytuacja nie spodobała się widzom! Być może w kolejnych edycjach reżyserzy programu unikną takiej wpadki!